Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 40-letniego mężczyzny. Jego zwłoki znaleziono w niedzielę w Kielcach. Według ustaleń śledczych wcześniej uczestniczył w bójce. Tuż po zdarzeniu zatrzymano jednego mężczyznę, kolejny sam zgłosił się od komendy.
W niedzielną noc policjanci z Kielc zostali zaalarmowani, że na skrzyżowaniu ulic Śląskiej i Leszczyńskiej doszło do szarpaniny.
– Był to wieczór po meczu, dlatego na ulicach policjantów było więcej niż zwykle. Patrol dotarł na miejsce po niewiele ponad minucie – mówi nam Damian Janus ze świętokrzyskiej policji.
Zginął 40-latek
Na miejscu znaleziono leżącego mężczyznę. Mimo udzielonej pomocy, nie udało się go uratować. Policjanci ustalili, że to 40-latek z gminy Górno. Kilka godzin później policjanci zatrzymali 35-letniego mężczyznę. Jak podają lokalne media, to on feralnego wieczoru był z 40-latkiem.
W poniedziałek wieczorem na komisariat zgłosił się też 27-letni mężczyzna z gminy Masłów, który jak twierdzą śledczy, może mieć coś wspólnego ze sprawą.
Sekcja zwłok
Czynności z udziałem obu zatrzymanych trwały we wtorek do późnych godzin. Na razie nie zapadła decyzja o postawieniu im zarzutów, nie dokonano też kwalifikacji czynu.
Przeprowadzona została też sekcja zwłok 40-latka. – Dla dobra sprawy nie chcemy jednak ujawniać jej wyników – mówi Daniel Prokopowicz z kieleckiej prokuratury.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24