Cztery osoby, w tym kobieta, odpowiedzą za rozbój na Grzegorzu C. i kradzież wyrobów ze złota o wartości ponad 370 tysięcy złotych. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Rejonowego w Strzyżowie (woj. podkarpackie). Złoto policja odzyskała, a troje oskarżonych poddało się dobrowolnie karze.
Jak poinformował prokurator Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, która sporządziła akt oskarżenia w tej sprawie, oskarżeni to: 36-letnia Żaneta K., 33-letni Dariusz R., 30-letni Roman P. i 47-letni Paweł S.
Do rozboju doszło 10 lipca 2022 roku. "Pokrzywdzony Grzegorz C. około godziny 22 wrócił do swojego miejsca zamieszkania w Strzyżowie. Wówczas, gdy wysiadał z samochodu, został zaatakowany przez dwóch napastników: Dariusza R. i Romana P., którzy uprzednio zaplanowali sposób działania wspólnie z Żanetą K. i Pawłem S." - przekazał prokurator.
Dodał, że sprawcy bili napadniętego Grzegorza C. po głowie i ukradli mu kosztowności.
"Na skutek podjętych czynności operacyjnych-wykrywczych i procesowych przez funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, doszło do odzyskania pełnego mienia będącego przedmiotem dokonanego rozboju" - zaznaczył prokurator.
Czytaj też Włamanie do jubilera w centrum Bielska-Białej. Złodzieje wybili szybę w drzwiach, ukradli biżuterię
Napadli i okradli
Prokuratura oskarżyła Żanetę K., Dariusza R., Romana P. i Pawła S. o popełnienie wspólnie i w porozumieniu rozboju i spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu na szkodę Grzegorza C. oraz zabranie mu wyrobów ze złota o wartości 370 tysięcy 290 zł.
Ponadto Dariusza R. oskarżono także o żądanie od Grzegorza C. pieniędzy w zamian za zwrot przywłaszczonych wyrobów ze złota. Natomiast Pawłowi S. zarzucono także próbę nakłonienia policjanta "do naruszenia przepisów prawa w związku z zaistniałym rozbojem".
Za zarzucane im przestępstwa grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Dobrowolnie poddali się karze
Troje oskarżonych: Żaneta K., Dariusz R. i Roman P. przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze, natomiast Paweł S. tylko częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
Wobec Żanety K. uzgodniono karę dwóch lat i dwóch miesięcy pozbawienia wolności i 20 tysięcy złotych grzywny, wobec Dariusza R. karę dwóch lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności i 39 tysięcy złotych grzywny, zaś wobec Romana P. karę dwóch lat i czterech miesięcy pozbawienia wolności 20 tysięcy złotych grzywny.
Żaneta K. nie była uprzednio karana. Natomiast pozostali oskarżeni byli już karani: Dariusz R. za przestępstwa z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, Paweł S. za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, a Roman P. za przestępstwa przeciwko mieniu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock