Na wystawie w Muzeum Archeologicznym można zobaczyć łyżwę, która służyła mieszkańcowi średniowiecznego Krakowa. W ten sposób placówka chce zaakcentować koniec zimy.
Łyżwę datuje się na X-XIII wiek. Choć różni się od tych współczesnych, zdaniem naukowców, doskonale sprawdzała się jako płoza. - Niewątpliwie służyła ona do ślizgania lub przesuwania się po lodzie płynnymi ruchami bez podnoszenia stóp - powiedziała autorka scenariusza wystawy Anna Tyniec z Muzeum Archeologicznego.
Prezentowaną na wystawie łyżwę znaleziono podczas prac archeologicznych prowadzonych na terenie kościoła św. Andrzeja w Krakowie w latach 50. Zrobiono ją z fragmentu kości końskiej.
Do wędrówek i zabawy
W Muzeum można też zobaczyć fragment łyżwy pochodzącej z tego samego okresu, w którym widać nawiercony otwór. Dzięki niemu można było łatwiej przytwierdzać sprzęt do stopy.
- Taka łyżwa umożliwiała już unoszenie stóp, a więc także odbywanie dłuższych wędrówek po lodzie i śniegu czy zabawy na ślizgawce - opisała Tyniec.
Z kości konia lub bydła
Do końca średniowiecza łyżwy robiono z kości zwierzęcych. Najczęściej wykorzystywano do tego śródstopie konia bądź bydła. Takie łyżwy miały wygładzony ślizg i półokrągły "dziób". Na drugim końcu kości cześć egzemplarzy miała nawiercony otwór, dzięki któremu można było mocować płozy do butów. Łyżwy drewniane z metalowym usztywnieniem zaczęto robić w XIV w. Te zrobione całkowicie z żelaza pojawiły się w wieku XVII.
- Postanowiliśmy pokazać łyżwę na pożegnanie zimy w ramach cyklu "Zabytek miesiąca" – powiedział dyrektor Muzeum Archeologicznego w Krakowie Jacek Górski, kurator tego cyklu.
Oba przedmioty: średniowieczną łyżwę w całości i fragment z otworem będzie można oglądać do 25 marca
Następnym zabytkiem prezentowanym w ramach tego cyklu będzie wczesnośredniowieczna pisanka.
Autor: jś/b / Źródło: PAP, TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Anna Tyniec