Krakowska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie prywatyzacji kolejki na Kasprowy Wierch. Zawiadomienie ws. nieprawidłowości przy prywatyzacji złożyli parlamentarzyści Solidarnej Polski. - Zadajemy pytanie, czy resort spraw wewnętrznych wyraził zgodę na nabycie nieruchomości przez cudzoziemców – pyta Arkadiusz Mularczyk, szef klubu parlamentarnego SP.
- Zawiadomienie dotyczy przekroczenia uprawnień przysługujących funkcjonariuszom publicznym oraz niedopełnienia nałożonych na nich obowiązków służbowych w związku z udziałem spółki Polskie Koleje Górskie w procesie prywatyzacji spółki Polskie Koleje Linowe i działania w ten sposób na szkodę interesu publicznego – informuje Janusz Hnatko, z krakowskiej prokuratury.
- Śledztwo trwa, Arkadiusz Mularczyk składał już zeznania w tej sprawie, ja będę wezwany pewnie niedługo - potwierdza w rozmowie z tvn24.pl Edward Siarka z Solidarnej Polski.
Sygnatariusze zawiadomienia zwrócili uwagę, że spółka gmin PKG nie miała kapitału pozwalającego na złożenie najwyższej oferty. Ponadto Rada Miasta Zakopanego nie wyraziła zgody na emitowanie w przyszłości akcji PKG, co zapowiedziały władze tej spółki.
Interwencje u ministra
Poseł Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk już wcześniej interweniował w sprawie prywatyzacji PKL u Sławomira Nowaka ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Wystosował do niego m.in. zapytanie poselskie w sprawie zabezpieczenia interesów Skarbu Państwa przy sprzedaży Polskich Kolei Linowych. Przewodniczący SP obawia się, że ewentualne złe decyzje w tej sprawie będą za sobą ciągnęły roszczenia odszkodowawcze.
Kolejka kupiona za pieniądze międzynarodowego funduszu
O wykupieniu kolejki informowaliśmy w połowie sierpnia. Wtedy też prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel wyraziła zgodę na przejęcie przez samorządową spółkę Polskie Koleje Górskie kontroli nad spółką Polskie Koleje Linowe.
Spółka PKG, która kupiła kolejkę to wspólny twór Zakopanego i gmin: Bukowina Tatrzańska, Kościelisko i Poronin. Aby uzyskać środki niezbędne do przeprowadzenia transakcji, PKG podpisało umowę inwestycyjną ze spółką Mid Europa Partners należącą do grupy kapitałowej, która posiada m.in. udziały w spółkach Żabka Polska czy Alpha Medical Polska.
Większościowym akcjonariuszem będzie ten fundusz inwestycyjny, który w momencie finalizacji transakcji obejmie ponad 98 procent akcji. Reszta akcji trafi do samorządów, które powołały spółkę.
- Mamy wątpliwości związane z funduszem Mid Europa Partners, który jest spółką zagraniczną. Zadajemy pytanie, czy resort spraw wewnętrznych wyraził zgodę na nabycie nieruchomości przez cudzoziemców – podkreśla Arkadiusz Mularczyk, szef klubu parlamentarnego SP. - Procedura prywatyzacji - w naszej ocenie - naraża Skarb Państwa na straty – zaznacza.
Transakcja pod kontrolą
Polskie Koleje Linowe zajmują się przewozem osób koleją linową, prowadzeniem wyciągów narciarskich oraz przenośników taśmowych na Górze Parkowej, Gubałówce, Kasprowym Wierchu, Mosornym Groniu, Palenicy (region nowosądecki) oraz na Górze Żar (region bielski).
- Zgodnie z przepisami transakcja podlega zgłoszeniu do urzędu antymonopolowego, jeżeli biorą w niej udział przedsiębiorcy, których łączny obrót w roku poprzedzającym przekroczył 1 mld euro na świecie lub 50 mln euro w Polsce – informuje UOKiK.
Kupili koleje za 215 mln
Polskie Koleje Górskie kupiły PKL pod koniec maja. PKP SA sprzedały swoje udziały w tej firmie za 215 mln zł. Na sprzedaż musiał się zgodzić UOKiK - zgodnie z prawem transakcję trzeba zgłosić do urzędu antymonopolowego, jeżeli uczestniczą w niej przedsiębiorcy, których łączny obrót w roku poprzedzającym przekroczył 1 mld euro na świecie lub 50 mln euro w Polsce.
O śledztwie jako pierwszy napisał "Tygodnik Podhalański".
Fundusz Mid Europa Partners planuje w perspektywie kilku lat wyjść z inwestycji z zyskiem i odsprzedać swoje akcje. Wówczas prawo pierwokupu mają mieć samorządy, które założyły spółkę.
Autor: koko/ał/IGA / Źródło: TVN24 Kraków/PAP