Przemyska policja bada sprawę włamania do przyszpitalnej kaplicy, z której skradziono relikwie św. ojca Pio. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady i badają okoliczności kradzieży.
O kradzieży poinformował policjantów proboszcz kaplicy przy Wojewódzkim Szpitalu im. Ojca Pio w Przemyślu. Ksiądz nie był dokładnie pewien, kiedy relikwie zniknęły, ich brak zauważył w czwartek.
- Nasi funkcjonariusze dokonali oględzin gabloty, w której znajdowały się relikwie. Na miejscu zabezpieczyli ślady, które posłużą jako dowód w sprawie. – mówi asp. Bogusława Sebastianka z Komendy Powiatowej Policji w Przemyślu.
Bezcenna pamiątka
Skradziony relikwiarz to aluminiowy odlew dłoni świętego, w jego środku umieszczony został skrawek szaty nasączonej krwią zakonnika.
- Materialna wartość skradzionego relikwiarza to ok. 3 tys. złotych, ale jak mówił nam proboszcz, chodzi tu przede wszystkim o nieocenioną wartość duchową jaką przedstawia skradziony odlew. Dlatego też prowadzimy intensywne działania, aby odnaleźć skradzione relikwie – dodaje Sebastianka.
Szpital i kaplica są od dawna związane z osobą włoskiego świętego. We wrześniu 2009 roku uroczyście przywieziono do kaplicy relikwie świętego.
Autor: Jork/sk / Źródło: TVN4 Kraków / podkarpacka policja
Źródło zdjęcia głównego: Podkarpacja Policja