Papież Franciszek w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach zaskoczył wszystkich nie tylko tym, że przemówił do pielgrzymów. Wyspowiadał osiem, a nie pięć osób, jak pierwotnie planowano. Byli to m.in. Włoch, Włoszka, Brazylijczyk, Argentynka i Polka.
Do sakramentu pojednania przystąpiło pięciu wolontariuszy długoterminowych Światowych Dni Młodzieży: Włoch, Włoszka, Brazylijczyk, Argentynka i Polka mieszkająca w Niemczech, która spowiadała się po francusku. - Nie przygotowywałem się specjalnie - opowiadał Brazylijczyk Ton Oliveira, który od września pracuje w sekcji komunikacji Komitetu Organizacyjnego ŚDM zajmując się mediami społecznościowymi. - Teraz to mój przyjaciel. Zdecydowanie. Jest bardzo troskliwy, mówi do ciebie jak do przyjaciela. Czuję, że jest dla mnie bliską osobą, nie kimś stwarzającym dystans – przyznał po spowiedzi.
Franciszek znów zaskoczył
Trzy dodatkowe osoby: dwie dziewczyny i polski zakonnik pracujący na co dzień we Włoszech zostały wybrane przez służby watykańskie spośród zgromadzonych w bazylice. - To było wielkie, wielkie wzruszenie przystępować do sakramentu pojednania w tak szczególnym miejscu i to jeszcze u namiestnika Chrystusowego - mówił po spowiedzi franciszkanin o. Piotr Mróz. - Ojciec Święty powiedział mi krótko, żebym w sakramencie pojednania był miłosierny i prosił, jak zawsze, żebym modlił się za niego - dodał. Deyze Becker z Brazylii podczas spowiedzi płakała. - To dla mnie ogromne wyróżnienie i cud, po prostu cud – mówiła później. Powiedziała, że papież rozmawiał z nią po portugalsku, a te słowa, których mu brakowało uzupełniał po hiszpańsku. - Papież jest bardzo miły, ciągle się uśmiecha. Kiedy płakałam powiedział: "córko nie płacz, tylko się raduj – opowiadała Deyze Becker. Dodała, że spowiedź u Ojca Świętego traktuje nie tylko jako wyróżnienie dla siebie, ale dla całej grupy z Ruchu Chrystusa, z którą przyjechała do Krakowa.
Byli wzruszeni, mieli łzy w oczach
Przystępujący do spowiedzi odchodzili od konfesjonałów wyraźnie wzruszeni i szczęśliwi, niektórzy mieli łzy w oczach. Obejmowali się wzajemnie. Na pamiątkę otrzymali papieskie różańce.
W bazylice Franciszek pobłogosławił starszego niewidomego mężczyznę oraz grekokatolickiego księdza chorego na stwardnienie rozsiane. W księdze pamiątkowej papież podpisał się pod słowami: W jubileuszowym roku Miłosierdzia podczas światowych Dni Młodych w Krakowie, zawierzam z ufnością Bożemu Miłosierdziu młodzież całego świata, pielgrzymów oraz rodziny, by mogli dorastać do postawy miłosierdzia pod opieką św. Faustyny i św. Jana Pawła.
Pamiątka dla papieża
Od spowiedników Franciszek otrzymał obraz "Jezusa Miłosiernego" Janusza Antosza, a kustosz sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach ks. prałat Franciszek Ślusarczyk podziękował papieżowi za ustanowienie Roku Miłosierdzia, obecność w sanktuarium i udzielenie spowiedzi. Dzieci ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 6 im. Jana Pawła II w Krakowie wręczyły papieżowi czerwony różaniec z ciasta chlebowego, który ma przypominać Franciszkowi o Małopolsce. Towarzyszyli im marszałek Jacek Krupa i przewodnicząca sejmiku województwa Urszula Nowogórska.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/r / Źródło: PAP