Nie żyje 52-letni mieszkaniec Katowic, którego ciało znaleziono na dachu domku letniskowego w Polance Wielkiej niedaleko Oświęcimia (woj. małopolskie). Mężczyzna najprawdopodobniej zmarł podczas odśnieżania budynku.
Służby ratunkowe otrzymały po godzinie 16 w poniedziałek (11 grudnia) zgłoszenie o ciele mężczyzny leżącym na dachu jednego z domków letniskowych w Polance Wielkiej niedaleko Oświęcimia.
Ciało na dachu domku letniskowego
- Do śmierci mężczyzny doszło najprawdopodobniej podczas odśnieżania. Leżące na dachu ciało znalazł jeden z sąsiadów - poinformowała nas aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, oficer prasowy oświęcimskiej policji.
Czytaj też: Wypadek przy budowie chodnika. Nie żyje 38-latek
Zmarły 52-latek pochodził z Katowic, dzień wcześniej przyjechał do Polanki Wielkiej. Był sam. Budynek, który odśnieżał, miał około dwóch metrów wysokości.
- Z uwagi na to, że wykluczono udział osób trzecich, prokurator odstąpił od zlecenia sekcji zwłok. Prawdopodobnie śmierć 52-latka nastąpiła z przyczyn zdrowotnych. Ciało denata wydano rodzinie - dodała Jurecka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock