Obywatel Ukrainy próbował przewieźć przez granicę w Korczowej (Podkarpacie) prawie dwadzieścia kilogramów nieoszlifowanego bursztynu. Nielegalny towar ukryty w samochodzie znalazł pies.
Jak poinformowała Agnieszka Siwy, zastępca rzecznika prasowego Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie, bursztyn był ukryty w przerobionych, tylnych nadkolach samochodu osobowego.
- Miejsce ukrycia towaru wskazał pies Gina. W wyniku rewizji, funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego ujawnili prawie dwadzieścia kilogramów nieoszlifowanego bursztynu o szacowanej wartości rynkowej blisko czterdziestu tysięcy złotych - dodała Siwy.
Kierowca pojazdu, obywatel Ukrainy, przyznał się do przemytu.
- Przeciwko kierowcy wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe, do którego oprócz bursztynu, zatrzymano także specjalnie przystosowany do przemytu samochód - poinformowała Siwy.
Z przemytu do muzeum
W 2017 roku funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu przechwycili łącznie aż 424 kilogramy bursztynu, głównie podczas kontroli na polsko-ukraińskich przejściach granicznych.
Bursztyn oraz inne kamienie wykorzystywane w jubilerstwie, a także meteoryty zarekwirowane na granicy, po orzeczeniu przepadku na rzecz Skarbu Państwa trafiają do muzeów, instytucji kulturalnych czy naukowych.
Autor: kk / Źródło: PAP, TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Izba Administracji Skarbowej w Rzeszowie