W nocy z soboty na niedzielę w Kielcach kierowca forda ka nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Policjanci ruszyli w pościg. 24-latek próbował zepchnąć radiowóz z drogi. Trzech policjantów trafiło do szpitala, ale kierowca forda został zatrzymany.
Do zdarzenia doszło w Kielcach.
– Kierowca forda zwrócił uwagę policjantów tym, że nie miał tylnej tablicy rejestracyjnej. Nie reagował na znaki i sygnały do zatrzymania dawane przez policję. Przyspieszył i zaczął uciekać – mówi Andrzej Baran ze świętokrzyskiej policji.
Policjanci ruszyli w pościg, a o zdarzeniu poinformowali inne patrole. Podczas ucieczki 24-latek próbował staranować radiowóz. – W miejscowości Barcza uderzył w bok pojazdu, w wyniku czego sam zjechał z drogi i uderzył w barierkę – mówi Baran.
Był nietrzeźwy
Trzech funkcjonariuszy doznało drobnych obrażeń. Trafili na badania do szpitala, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
24-latek został zatrzymany. W organizmie miał blisko 2 promile alkoholu.
Nie posiadał też uprawnień do prowadzenia pojazdu. Prawo jazdy stracił za prowadzenie po pijanemu.
Dwa pościgi w Świętokrzyskiem
Świętokrzyscy policjanci mieli pracowity weekend. W sobotę zostali poinformowani, że na drogą Bodzentyn–Starachowice porusza się kierowca, który może być pod wpływem alkoholu. Kierujący nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać w kierunku Kielc. W pościg włączyły się inne patrole. Po wjechaniu do miasta, mężczyzna uderzył w murek. Kierujący pojazdem 21-latek okazał się trzeźwy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a sprawą zajął się prokurator.
Tego samego dnia w Kielcach do kontroli nie zatrzymał się kierowca hondy. 33-latek uderzył w tył golfa. Nie poddał się badaniu na trzeźwość. Prokurator zastosował wobec niego dozór i poręczenie majątkowe. Podejrzany jest o utrudnianie wykonywania czynności przez funkcjonariuszy oraz ich znieważenie.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KWP Kielce