Na nowoczesnym sprzęcie będą uczyć się studenci PPWSZ pod okiem wykładowców z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. – Dydaktyka jest na pierwszym miejscu – zaznacza Roman Kaczmarczyk, który będzie prowadził zajęcia. Laboratorium ma też służyć firmom komercyjnym do badania gruntu np. pod budowę dróg.
Wyposażenie laboratorium zaprojektowali pracownicy Instytutu Inżynierii Środowiska. W sali znajduje się 14 stanowisk.
Pod nasypy kolejowe, wały powodziowe
Zajęcia w laboratorium umożliwiają studentom zapoznanie się z praktyczną stroną badań gruntów do celów budowlanych oraz oceną ich zmienności w zależności od składu mineralnego, chemicznego, struktury, tekstury, chemizmu wód porowych oraz obciążeń wywieranych na grunt. Wiedza ta jest niezbędna dla właściwego projektowania, wykonywania oraz dokumentowania prac geologiczno-inżynierskich i geotechnicznych.
- Badania te posłużą m.in. do określenia powstania osuwiska – tłumaczy Kaczmarczyk.
Wyjaśnia też, że w laboratorium będzie badana ziemia pod nasypy kolejowe, skarpy, wały powodziowe i budowle.
Nie tylko nauka
W laboratorium geotechnicznym będą wykonywane też komercyjne badania gruntów dla przedsiębiorstw budowlanych, drogowych i prowadzących prace z zakresu robót ziemnych. Wykonywać je mają pracownicy Instytutu Inżynierii Środowiska PPWSZ, którzy posiadają wymagane uprawnienia geologiczne.
- Działalność komercyjna będzie świadczona za pośrednictwem powołanej Fundacji na rzecz Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu – informuje Przemysław Zachura, wiceprezes tej fundacji. – Najpierw laboratorium udostępniamy studentom, a dopiero we wrześniu firmom komercyjnym. Cennik usług podamy w późniejszym terminie – podkreśla.
Najdroższy przyrząd za 50 tys. zł
Całość wyposażenia kosztowała 260 tys. zł.
- Uczelnia zaoszczędziła i w 2/3 sfinansowała budowę nowoczesnego laboratorium geotechnicznego. 80 tys. zł pochodzi z zaprzyjaźnionych podhalańskich gmin - podaje Andrzej Sasuła, kanclerz PPWSZ. - Z całej sumy, 60 tys. zł to koszt budowy murów, a 200 tys. zł kosztował sprzęt do badania gruntów - wymienia kanclerz. - Najdroższy przyrząd jest wart 50 tys. zł - dodaje.
- To pierwsze na Podhalu tak nowoczesne laboratorium – mówi z kolei Roman Kaczmarczyk, wykładowca z AGH.
Autor: nf/mz / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: PPWSZ Nowy Targ