W poniedziałek rano z diecezji w całej Polsce ruszyły pociągi i autokary z pielgrzymami. Wszyscy zmierzają do stolicy Małopolski na Światowe Dni Młodzieży i spotkanie z papieżem Franciszkiem. Zagraniczni goście są zachwyceni nie tylko gościnnością rodzin, które ich przyjęły, ale też jedzeniem i przyrodą.
- Przez cały Kraków przelewają się grupy ludzi z charakterystycznymi niebieskimi plecakami pielgrzymów i identyfikatorami. Jest, można powiedzieć, bardzo multikulturowo – mówił na antenie TVN24 Błażej Strzelczyk z Tygodnika Powszechnego.
Jak dodał publicysta, dziś Polsce bardzo potrzeba jest impreza, na którą przyjeżdżają ludzie z różnych stron świata. W poniedziałek rano zakończyły się spotkania pielgrzymów w diecezjach. Teraz zarówno Polacy, jak ich zagraniczni goście kierują się w stronę Krakowa.
- Owoce tych spotkań są takie, że ludzie z Boliwii, Brazylii i Argentyny nauczyli się jeść bigos i pierogi z mięsem, nauczyli się polskich słów i polskiej duchowości – zauważa Strzelczyk.
Radosny tłum pod Szyndzielnią
Pielgrzymów ŚDM gościła m.in. diecezja bielsko-żywiecka. Ostatnim akordem było niedzielne spotkanie wszystkich grup w Bielsku-Białej. Tysiące młodych katolików z ponad 30 krajów razem modliło się i bawiło. W poniedziałek rano wyjechali z Beskidów do Krakowa.
Pielgrzymi w tej diecezji zawładnęli terenami przy hali sportowej u stóp górującej nad miastem Szyndzielni. Nad barwnym, radosnym, tańczącym i śpiewającym tłumem powiewały dziesiątki flag narodowych, m.in. z krajów tak nieodległych, jak Słowacja, Niemcy, czy Ukraina, ale również tak egzotycznych, jak Meksyk, Kolumbia, czy Tajwan.
„To po prostu piękne”
Wśród pielgrzymów byli młodzi katolicy ze wschodu Ukrainy. Weronika mieszka w Chersoniu. - Wszystko to zapamiętam na całe życie. Podobają mi się góry, przyroda i ludzie. Tu jest tak dużo dobrych ludzi. Jestem pod wrażeniem jedności i bliskości rodzin. Zostaliśmy przyjęci z wielką życzliwością. Jesteśmy cztery dni, a czuję jakby to było znacznie dłużej. To zasługa rodzinnej atmosfery, dobra i miłości – powiedziała.
Wśród pielgrzymów był też kapucyn, ojciec Francesco z Włoch. To pierwsze ŚDM, w których uczestniczy. - To wspaniałe doświadczenie. Jestem niezwykle podekscytowany. Tak wielu młodych, szczęśliwych ludzi. To po prostu piękne – mówił. Wraz z nim przyjechał ojciec Italo, również kapucyn. Dla niego to już czwarte ŚDM, choć pierwsze jako zakonnika, - Jestem wdzięczny Bogu, że mogę zobaczyć taką twarz Kościoła. Ona jest młoda, szczęśliwa i pełna pokoju. Czuć tutaj radość wynikającą z tego, że możemy wspólnie być razem, działać, odkrywać różnice między nami – powiedział.
Łącznie w Dniach w Diecezji, które były przygotowaniem do ŚDM, uczestniczyło ich ok. 5,7 tys. z 30 krajów, głównie z Francji i Włoch, ale także z Rosji, Botswany, Filipin, Hong-Kongu, Kanady, Malezji, Tajwanu, Brazylii, Namibii, Indonezji, Timoru Wschodniego, Kenii i Tanzanii. Gościnę w większości znaleźli u rodzin.
Chętnie zostaliby w Szczecinie
Specjalny pociąg z pielgrzymami z kraju i zagranicy wyruszył w poniedziałek krótko po północy ze Szczecina. Na dworcu pielgrzymów żegnali licznie zgromadzeni szczecinianie.
Młodzi pielgrzymi tworzyli na szczecińskim Dworcu Głównym głośne i kolorowe grupy. Wśród zagranicznych gości najgłośniejsi bodaj byli Meksykanie, którzy głośno skandowali „Polska” i odśpiewali m.in. polskie piosenki, na co Polacy odpowiadali „Mexico”. Nie zabrakło także wspólnych fotografii.
Zagranicznych pielgrzymów na dworzec licznie odprowadziły rodziny, które gościły młodzież przez kilka ostatnich dni pobytu w mieście. Kiedy pociąg ruszał, pielgrzymi głośno wiwatowali i powiewali flagami Meksyku, Izraela i Polski.
- W Szczecinie było fantastycznie, byłoby idealnie gdybyśmy mogli zostać tu dłużej – powiedział na dworcu ksiądz Piotr Żelazko, który przyjechał z grupą pielgrzymów z Izraela. - Rodziny, u których gościliśmy i dzieciaki z Izraela zżyły się przez ten czas ze sobą, była niesamowicie ciepła atmosfera – dodał Żelazko.
Sylvii z Zambii smakowały pierogi
Blisko tysiąc zagranicznych pielgrzymów oraz wolontariuszy ŚDM wyjechało też specjalnym pociągiem z Białegostoku.
W sumie do Białegostoku na Dni w Diecezji przyjechało ok. 770 osób z 17 krajów, m.in. z Włoch, Rwandy, Zambii, Rosji, Białorusi, Kuby i Argentyny. Przyjęcie pielgrzymów, a także ich pobyt organizowało Centrum ŚDM Betania w Archidiecezji Białostockiej, z którym współpracuje ponad 600 wolontariuszy.
W poniedziałek rano z dworca kolejowego w Białymstoku odjechał specjalny pociąg z pielgrzymami, wolontariuszami i mieszkańcami. Do Krakowa ma przyjechać ok. godz. 16. Przed odjazdem nie zabrakło wspólnych tańców i śpiewów.
- Był to piękny czas, który mogliśmy spędzić z ludźmi z tak wielu krajów, modlić się z nimi, pokazać im region, a co najważniejsze - przygotować ich do Światowych Dni Młodzieży - podsumował koordynator ŚDM w Białymstoku ks. Rafał Arciszewski. Jego zdaniem, najważniejszymi momentami było spotkanie w Sokółce, gdzie pielgrzymi mogli poznać historię "cudu eucharystycznego" oraz spotkanie w Świętej Wodzie, gdzie na górze krzyży stanął krzyż na pamiątkę ŚDM.
Sylvia z Zambii w rozmowie z wyrażała radość, że mogła przyjechać do Białegostoku na ten czas. Zapamięta spotkanie w Świętej Wodzie, bo - jak dodała - to jest "miejsce dobrej mocy". Zapamięta też jedzenie, w szczególności pierogi.
Program Światowych Dni Młodzieży
Światowe Dni Młodzieży rozpoczną się 26 lipca w Krakowie. Łącznie zarejestrowało się 356 tys. 294 pielgrzymów ze 187 krajów. Organizatorzy spodziewają się jednak, że wiele osób zdecyduje się na przyjazd do Krakowa spontanicznie, być może nawet w ostatniej chwili i na mszy świętej 31 lipca w Campusie Misericordiae w Brzegach może być 1,5 mln ludzi.
O godzinie 16 w środę na lotnisku w Balicach wyląduje papież Franciszek. Po ceremonii powitania hierarcha odwiedzi Wawel, spotka się tez z prezydentem Andrzejem Dudą i polskimi biskupami. Wieczorem papież pojawi się w oknie papieskim, gdzie przywita się z wiernymi.
W czwartek papież Franciszek odwiedzi klasztor sióstr Prezentek i klasztor Jasnogórski. Na Błonia, gdzie zostanie powitany przez młodzież, Franciszek uda się tramwajem.
Następnego dnia papież odwiedzi obozy koncentracyjne Auschwitz-Birkenau, a także Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie. Wieczorem będzie uczestniczył w Drodze Krzyżowej, na zakończenie której wygłosi krótkie przemówienie.
Do Sanktuariom Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach Franciszek zawita w sobotę. Wtedy też papież wyspowiada pięciu młodych ludzi w językach: włoskim, hiszpańskim i francuskim. Następnie Ojciec Święty zje obiad z Kardynałem Arcybiskupem Krakowskim, z tłumaczem i 12 przedstawicielami młodzieży z różnych krajów: jednym chłopcem i jedną dziewczyną z każdego kontynentu, oraz z chłopcem i dziewczyną z Polski.
W nocy z soboty na niedzielę Franciszek wraz z wiernymi będzie czuwał na Campus Misericordiae, gdzie w niedzielę rano odprawi Mszę Posłania – najważniejsze wydarzenie ŚDM. Tego samego dnia wieczorem Ojciec Święty zakończy wizytę w Polsce.
Autor: wini / Źródło: PAP / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24