Sąd w Kopenhadze (Dania) zadecydował o tymczasowym aresztowaniu Norwega, podejrzanego o zabójstwo 26-letniej Polki i uprowadzenie ich pięcioletniej córki. Ingebrigt G. pozostanie w areszcie na najbliższe 27 dni, w tym czasie sąd będzie rozpatrywał wniosek o ekstradycję mężczyzny do Polski. Jak informuje prokuratura, znane są wstępne wyniki sekcji zwłok kobiety.
Duński sąd zdecydował w środę o areszcie dla 26-letniego Norwega Ingebrigta G., podejrzanego o zamordowanie w Oświęcimiu (Małopolska) swojej partnerki i porwanie ich wspólnego dziecka. Pięciolatka została uprowadzona w sobotę (5 listopada). Niedługo po ogłoszeniu przez policję Child Alertu, tego samego wieczora, samochód z Norwegiem za kierownicą i dziewczynką na tylnym siedzeniu został znaleziony przez duńskich funkcjonariuszy na obwodnicy Kopenhagi.
Jak dowiedział się reporter TVN24 Konrad Borusiewicz, 26-latek pozostanie w areszcie przez najbliższe 27 dni. W tym czasie duński sąd będzie rozpatrywał wniosek o ekstradycję podejrzanego do Polski.
Z nieoficjalnych informacji reportera TVN24 wynika, że strona duńska chce wiedzieć, czy polscy sędziowie zajmujący się sprawą Norwega byli nominowani przez tak zwaną neo-KRS. Chodzi zarówno o sędziego, który podpisywał wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania, jak i o tego, który sprawą zajmie się po ewentualnej ekstradycji mężczyzny do Polski. Pismo w tej sprawie miało być wysłane do Sądu Okręgowego w Krakowie. O piśmie jako pierwszy informował Onet.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się redakcja TVN24, sędzia, który wydał za Norwegiem ENA nie jest sędzią nominowanym przez neo-KRS.
Prokuratura o wstępnych przyczynach śmierci 26-latki
Jak poinformował w środę rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko, znane są wstępne wyniki sekcji zwłok zamordowanej kobiety. - Sekcja zwłok 26-latki potwierdziła, że obrażenia widoczne w czasie oględzin na miejscu zdarzenia, były przyczyną zgonu. Kobieta zmarła w wyniku ran i wynikającego z tego krwawienia - powiedział prokurator.
Rzecznik zaznaczył, że są to wstępne wyniki sekcji, a ostateczne znane będą za kilka dni. Sekcję specjaliści Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie przeprowadzili we wtorek.
Według nieoficjalnego źródła PAP, na ciele kobiety są też obrażenia świadczące o tym, że próbowała się bronić.
Zabójstwo 26-latki i uprowadzenie dziecka w Oświęcimiu
26-letni Norweg Ingebrigt G. został w niedzielę aresztowany na 72 godziny przez sąd w Kopenhadze. To właśnie w duńskiej stolicy w sobotę około godziny 22 samochód podejrzanego został zatrzymany na autostradzie przez tamtejszych funkcjonariuszy. W niedzielę wieczorem Sąd Okręgowy w Krakowie, na wniosek prokuratury, wydał za mężczyzną Europejski Nakaz Aresztowania (ENA). W Polsce Norweg usłyszy zarzuty zabójstwa 26-latki oraz uprowadzenia dziecka - mężczyzna miał ograniczone prawa rodzicielskie. Teraz grozi mu nawet dożywocie.
Po zatrzymaniu mężczyzny przez duńskich funkcjonariuszy pięciolatka znajdowała się pod opieką służb. Później Sąd Rejonowy w Oświęcimiu przyznał tymczasowe prawo do opieki nad córką zamordowanej 26-latki dziadkowi dziecka, który w niedzielę pojechał odebrać ją z Danii.
Prokuratura o ustaleniach śledztwa w sprawie tragedii w Oświęcimiu
Jak poinformowała prokuratura, Norweg poprosił policję o przekazanie informacji o nim swojej matce. Duńczycy skontaktowali się z ambasadą Norwegii, która oferuje swojemu obywatelowi pomoc prawną - to standardowa procedura. Zapytany o motywy zbrodni, prokurator Hnatko ocenił, że najprawdopodobniej chodzi o dziecko.
Jak podała Polska Agencja Prasowa, 26-latek do Oświęcimia przyjechał, wraz ze swoją matką, pod koniec października i zamieszkał z byłą partnerką oraz z ich dzieckiem. Matka mężczyzny na początku listopada wyjechała z Oświęcimia do Norwegii.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24