Do policyjnej celi trafili dwaj mężczyźni, którzy irytując się zbyt wolną - w ich ocenie - jazdą kierowcy, ostrzelali jego samochód z pistoletu na plastikowe kulki. Teraz odpowiedzą za groźby karalne i uszkodzenie samochodu innego kierowcy. Grozi im nawet pięć lat więzienia.
Agresywni pasażerowie ostrzelali samochód w okolicach Słomnik (Małopolska).
- Przekazane informacje wskazywały na to, że samochód jadący przez Złotniki został ostrzelany - opisuje małopolska policja.
Mundurowi ustalili, że do ataku doszło, kiedy kierowca osobowego samochodu podjeżdżał pod jeden z budynków. To właśnie wtedy koło niego miał się zatrzymać volkswagen, z którego wysiadł pasażer. - Mężczyzna oddał strzał w kierunku auta pokrzywdzonego - relacjonują funkcjonariusze. Jak się okazało, pistolet gazowy był naładowany kulkami, które zostawiły wgłębienia w karoserii.
Według ustaleń policji agresja napastników wynikała ze zbyt wolnej - w ich opinii - jazdy ofiary.
Kulka za ślamazarną jazdę
Napastnik nie poprzestał jednak tylko na tym. Według policji miał on też grozić kierowcy pobiciem, a następnie odjechał.
Podczas śledztwa funkcjonariusze namierzyli i zatrzymali dwóch mężczyzn. Są to mieszkańcy powiatu wielickiego. - W ich samochodzie funkcjonariusze znaleźli pistolet gazowy. Z tego właśnie pistoletu oddano strzał w kierunku samochodu - mówi Katarzyna Padło, rzeczniczka małopolskiej policji i dodaje, ze obaj mężczyźni przebywają w areszcie policyjnym. - Grozi im do 5 lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Do zdarzenia doszło w okolicy Słomnik, pod Krakowem:
Autor: koko / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com