Był poszukiwany. Wpadł, bo wyrzucał z samochodu butelki

policja shutterstock_449304787
Mielec (Podkarpacie)
Źródło: Google Earth

46-latek z powiatu mieleckiego (Podkarpacie) był poszukiwany przez policję. Mężczyzna został zatrzymany, gdy przyłapano go na wyrzucaniu butelek przez okno jadącego samochodu.

Policjanci z Nowej Dęby dostali informację, że jeden z kierowców w ich okolicy stwarza zagrożenie dla innych użytkowników drogi. - Z relacji świadka wynikało, że nissan jedzie całą szerokością drogi, a z samochodu wyrzucane są na pobocze butelki po napojach. W dodatku auto miało podniesioną klapę bagażnika – przekazała policja.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>

Więzienie i mandat

Po zatrzymaniu do kontroli drogowej 56-letni kierowca auta oświadczył, że zabrał "na stopa" przypadkowego mężczyznę i to on zaśmiecał pobocze drogi. Policjanci wylegitymowali pasażera nissana. Mężczyzna był pijany, badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad dwa promile.

- Okazało się, że jest to 46-letni mieszkaniec powiatu mieleckiego, za którym został wydany sądowy nakaz doprowadzenia do zakładu karnego, gdzie ma odbyć karę pozbawienia wolności – podała policja.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, skąd zostanie przewieziony do zakładu karnego.

Za popełnione wykroczenie, czyli zaśmiecanie, został ukarany mandatem. 

Czytaj także: