CNN, "Daily Mail", "Daily Mirror" - to tylko niektóre z zagranicznym serwisów, które relacjonując wtorkową wizytę brytyjskiej pary książęcej w byłym niemieckim obozie Stutthof użyły sformułowania "polskie obozy koncentracyjne". Po interwencji Muzeum Auschwitz naprawiały błąd.
Muzeum Auschwitz przypomniało na Twitterze, że obóz koncentracyjny Stutthof był obozem nazistowskim i zwróciło się do amerykańskich mediów, które napisały o "polskim obozie koncentracyjnym", o korektę tej nieprawdziwej informacji. Podały ją m.in. USA TODAY, CNN, "Daily Mirro"r i "Daily Mail".
Dzięki interwencji muzeum serwisy CNN, "USA TODAY" i" Daily Mail" poprawiły błędny wpis.
Wizytę pary książęcej Cambridge Kate i William w Polsce śledziły media na całym świecie. We wtorek William i Kate odwiedzili były niemiecki obóz koncentracyjny Stutthof (Pomorskie). Zwiedzili m.in. barak mieszkalny, krematorium i komorę gazową. Brytyjscy goście spotkali się także z pięcioma byłymi więźniami obozu, w tym z dwoma Anglikami.
Później pojechali go Gdańska, gdzie spotkali się m.in. z Lechem Wałęsą. Poniedziałek natomiast książę William i księżna Kate spędzili w Warszawie.
Aplikacja wykryje błąd
Muzeum Auschwitz od ubiegłego roku udostępnia na swojej stronie internetowej aplikację "Remember", służącą do eliminowania z tekstów takich pojęć, jak "polskie obozy śmierci" lub "polskie obozy koncentracyjne". CZYTAJ WIĘCEJ
Program wyszukuje w tekście błędną frazę i proponuje właściwe sformułowanie. "Remember" działa podobnie jak korektor tekstu, odnajdując w nim sformułowania takie jak "polski obóz śmierci" czy "polski obóz koncentracyjny". Zaznacza je jako nieprawdziwe i proponuje użycie innego, właściwego historycznie terminu. Aplikacja jest dostępna do pobrania na stronie Muzeum Auschwitz.
W październiku ub. roku politycy PiS zapowiadali, że złożą projekt, przewidujący wprowadzenie kary grzywny lub więzienia za publiczne używanie tego określenia.
W marcu 2015 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił precedensowy pozew obywatela Polski Zbigniewa Osewskiego wobec wydawcy "Die Welt" za użycie w 2008 r. w tej niemieckiej gazecie zwrotu "polski obóz koncentracyjny". Sędzia Eliza Kurkowska uzasadniła, że nie spełniono zasady indywidualizacji naruszenia dóbr osobistych; inkryminowany zwrot nie dotyczył bezpośrednio ani powoda, ani jego bliskich. Odnosił się zaś do "nieoznaczonej grupy adresatów", a w takim przypadku do uznania roszczenia nie wystarczy sama przynależność do danej grupy.
Autor: mmw/i/jb / Źródło: PAP / TVN24 Kraków