Krakowscy policjanci zatrzymali cztery osoby, które miały kraść z osiedlowych parkingów stare samochody, demontować je, a części sprzedawać później w punktach skupu złomu. Odpowiedzą za kradzieże z włamaniem. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak podaje policja, sprawcy wyszukiwali stare pojazdy, które wyglądały na nieużytkowane. Były to m.in. polonezy czy też fiaty 126p. Potem mieli je kraść i rozbierać na części, które sprzedawali na złom. Jak informuje kom. Katarzyna Padło z policji, były to jednak samochody sprawne, zarejestrowane, mające często wartość sentymentalną dla swoich właścicieli.
Jedna osoba aresztowana, trzy z dozorem
Gdy właściciele zauważali, że ich auta zniknęły, zgłaszali kradzież. Policja, po analizie tych zgłoszeń, wytypowała podejrzanego. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Krakowa. Jak podaje kom. Padło, mężczyzna kradł samochody, wykorzystując do tego lawetę. 30-latek usłyszał już zarzuty kradzieży z włamaniem. Został też tymczasowo aresztowany.
Policja namierzyła też trzech innych krakowian. Ci skradzione auta mieli transportować przy użyciu linki holowniczej. Wobec nich zastosowano dozór policyjny.
Szukają okradzionych
Jak informuje kom. Padło, tak skradzionych samochodów było przynajmniej kilkanaście. Apeluje też, by na policję zgłaszały się osoby, którym ukradziono tego typu auta.
Autor: jś/mz / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24