Źródło: Archiwum prywatne
Kluczowe fakty:
- Deweloper kupował działki przy krakowskiej Tauron Arenie od 2010 roku. Chciał zarobić na nich kilkadziesiąt milionów złotych. Ten plan może upaść, bo naraził się władzom miasta nielegalną - zdaniem urzędników - wycinką.
- Wcześniej oprócz drzew na tym terenie było dzikie wysypisko. Choć zniknęło wraz z zielenią, część mieszkańców okolicy chce, by powstał tam park. W tę stronę idą teraz władze miasta.
- Rafał Uchacz, współwłaściciel Grupy Uchacz, uważa decyzję samorządu za "niezrozumiałą" i zapowiada walkę o odszkodowania. Radni nie mają złudzeń, że to realne zagrożenie, ale na przedsiębiorcy nie zostawiają suchej nitki. - Deweloper sam zmienił zasady gry - uważa radny Łukasz Maślona (Kraków dla Mieszkańców).
Krakowską Tauron Arenę z jednej strony otacza sporych rozmiarów park Lotników Polskich. Od frontu hali przebiega szeroka, dwujezdniowa ulica Lema, za którą znajduje się nowoczesne osiedle.