Dyżurny krakowskiej straży miejskiej odebrał trzy zgłoszenia dotyczące rannego perkoza. Ptaka udało się schwytać i przewieźć na komendę, gdzie - jak relacjonują strażnicy - "głośno manifestuje swoją niezależność".
Zgłoszenia o perkozie zaczęły spływać do dyżurnego w czwartek wczesnym rankiem. Jak zapewnia Marek Anioł, rzecznik prasowy straży miejskiej w Krakowie, ptak nie sprawiał strażnikom problemów. – Chodził sobie i co jakiś czas przystawał. Delikatnie go wzięli i przewieźli w takim dość dużym pudle – tłumaczy Anioł.
Strażnicy zabrali perkoza na komendę, gdzie ptak zaczął okazywać niezadowolenie z uwięzienia. "Strażnicy przywieźli wyjątkowej urody księcia do komendy, gdzie głośno manifestuje swoją niezależność" – czytamy we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych krakowskiej straży.
Teraz perkoz czeka na przyjazd specjalistów, którzy udzielą mu pomocy. – Wezmą go pod swoją opiekę i przebadają. Nie wyglądał, jakby coś poważnego mu dolegało – przekazał rzecznik.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Krakowie