Las sopli nad przystankiem. "Co, jak spadną komuś na głowę?"

Źródło:
TVN24 Kraków
Skrzyżowanie ulic Stradomskiej i Dietla w Krakowie
Skrzyżowanie ulic Stradomskiej i Dietla w Krakowiegooglemaps
wideo 2/4
Mężczyzna mieszkał w kamienicy przy skrzyżowaniu ulic Dietla i Stradomskiej w Krakowiegooglemaps

Na siatce zabezpieczającej chodnik przed odpadającym od kamienicy tynkiem utworzyły się sople. I teraz to one zagrażają pieszym. W dodatku niebezpieczny naciek znalazł się bezpośrednio nad przystankiem tramwajowym bez wiaty. – To chyba, żeby był mniejszy tłok w tramwajach – żartują mieszkańcy. Ale na sople patrzą z obawą.

Sople pojawiły się pod koniec minionego tygodnia nad przystankiem tramwajowym Stradom w kierunku Podgórza. To jednocześnie jedyny przystanek tramwajowy przy skrzyżowaniu ulic Dietla, Krakowskiej i Stradomskiej, który nie ma wiaty. Mieści się przy zabytkowej kamienicy Mojżesza Ohrensteina, pochodzącej z 1913 roku. Autorem projektu był Jan Zawiejski, znany między innymi z projektu Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. W czasie swojej budowy kamienica była największym budynkiem czynszowym w Krakowie, jednak teraz jest w nie najlepszym stanie. Dlatego od dłuższego czasu na poziomie pierwszego piętra jest rozciągnięta szeroka na około półtora metra siatka, która ma uchronić głowy przechodniów i pasażerów przed odpadającym od ściany budynku tynkiem.

"Wiatr powieje i nieszczęście gotowe"

W sezonie zimowym jednak siatka stwarza dodatkowe zagrożenie. Spływający po niej śnieg stworzył las sopli, które w każdej chwili – zwłaszcza podczas odwilży – mogą się oderwać i spaść komuś na głowę. To uczęszczana trasa, łącząca Kazimierz ze Starym Miastem. Kilkaset metrów dalej znajdują się między innymi Planty, Wawel i ulica Grodzka. Sam przystanek też jest popularny, bo odjeżdżają z niego tramwaje do Borku Fałęckiego, na Kurdwanów, Nowy Bieżanów, Czerwone Maki i Mały Płaszów, a w budynku mieści się między innymi second hand oraz piekarnia i cukiernia. Pod soplami zawsze więc ktoś przechodzi lub stoi.

Czytaj też: Ogromny sopel lodu wpadł do kuchni

Sople nad przystankiem StradomAnna Winiarska / TVN24

- Przecież to niebezpieczne. Co, jak spadnie komuś na głowę, jeszcze, nie daj Boże, dziecku? – martwi się starszy mężczyzna, wysiadający z tramwaju nr 13. Towarzysząca mu kobieta przytakuje i dodaje: - To chyba trzeba się przytulić do muru albo coś. Ja to bym się bała pod takim czymś stać, bo wiatr powieje i nieszczęście gotowe.

Przechodzący krakowianie i turyści robią zdjęcia zjawisku. Niektórzy do sytuacji podchodzą z humorem. – W godzinach szczytu czasem ciężko się wcisnąć do tramwaju, bo pocięli kursy. No to może to jest po to, żeby tłok był trochę mniejszy, mniej pasażerów – żartuje kobieta prowadząca na smyczy pieska. Ona dopiero czeka na tramwaj – z nadzieją, że w weekend bez problemu do niego wsiądzie.

- Coś słyszałam, że Kraków oszczędza na dekoracjach świątecznych. No, ale może nie w ten sposób! – śmieje się inna pasażerka. Faktycznie, sople wyglądają zjawiskowo, kiedy pada na nie światło.

W naszych rozmowach z pasażerami i przechodniami powraca jedno pytanie: kto jest odpowiedzialny za usunięcie niebezpiecznych sopli?

Sople nad przystankiem StradomAnna Winiarska / TVN24

Z zarządcą nie było kontaktu

Właściciel nieruchomości ma obowiązek zarówno odśnieżać chodnik przed swoją posesją (stanowi o tym ustawa z dnia z dnia 13 września 1996 r., o utrzymaniu czystości i porządku w gminach), jak i usuwać zagrożenie powyżej gruntu. To z kolei reguluje ustawa Prawo budowlane, która w art. 61 stanowi, że "właściciel lub zarządca obiektu budowlanego jest obowiązany (…) zapewnić, dochowując należytej staranności, bezpieczne użytkowanie obiektu w razie wystąpienia czynników zewnętrznych odziaływujących na obiekt, związanych z działaniem człowieka lub sił natury".

Art. 61. Właściciel lub zarządca obiektu budowlanego jest obowiązany: 1) utrzymywać i użytkować obiekt zgodnie z zasadami, o których mowa w art. 5 ust. 2; 2) zapewnić, dochowując należytej staranności, bezpieczne użytkowanie obiektu w razie wystąpienia czynników zewnętrznych odziaływujących na obiekt, związanych z działaniem człowieka lub sił natury, takich jak: wyładowania atmosferyczne, wstrząsy sejsmiczne, silne wiatry, intensywne opady atmosferyczne, osuwiska ziemi, zjawiska lodowe na rzekach i morzu oraz jeziorach i zbiornikach wodnych, pożary lub powodzie, w wyniku których następuje uszkodzenie obiektu budowlanego lub bezpośrednie zagrożenie takim uszkodzeniem, mogące spowodować zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia lub środowiska

Czytaj też: Strażnicy miejscy przypominają o obowiązku usuwania śniegu i sopli z dachów

Okazuje się, że krakowska straż miejska dostała zgłoszenie o soplach nad przystankiem już w sobotę. Wtedy jednak nie udało się skontaktować z zarządcą budynku przy ul. Stradomskiej.

Sople nad przystankiem StradomAnna Winiarska / TVN24

- W sobotę dostaliśmy pierwsze sygnały, że sople wiszą na rogu Stradomskiej i Dietla. Niestety w sobotę i niedzielę nikt z zarządców kamienicy nie odpowiadał na telefony. Dzwoniliśmy i w sobotę, i w niedzielę. Natomiast dziś rano strażnicy dodzwonili się do osoby zarządzającej, ale już nie w sprawie tych sopli, bo one zostały usunięte – przekazał Marek Anioł, rzecznik prasowy Straży Miejskiej Krakowa.

Czytaj też: "Lodowy nawis" oderwał się od budynku, spadł na dwie nastolatki

Sople zostały usunięte – ale nie wszędzie

Nie wiadomo, czy lód usunął zarządca budynku, czy ktoś zrobił to prywatnie, w obawie o życie i zdrowie przechodniów. W niedzielę około godziny 14 sople wciąż wisiały. Część chodnika, nad którą się znajdowały, była tylko odgrodzona biało-czerwoną taśmą.

- W niedzielę strażnicy jeszcze założyli nowe taśmy, bo były pozrywane – uzupełnia Anioł. Jak dodaje, strażnicy polecili zarządcy, by usunął jeszcze resztki śniegu.

Stradom to jednak niejedyne miejsce, w którym sople zagrażają przechodniom – ozdabiają między innymi kamienice przy ulicy Bożego Ciała, również na odcinku między Józefa a Meiselsa. Chodnik w tym miejscu jest tak wąski, że przechodnie są zmuszeni, by iść bezpośrednio pod ścianą budynku. Niektórzy wybierają przejście jezdnią, co również nie należy do najbezpieczniejszych praktyk. Siatka z soplami, podobna do tej przy przystanku Stradom, została zauważona również nad przystankiem Miodowa oraz na Krakowskiej w pobliżu placu Wolnica.

Autorka/Autor:wini

Źródło: TVN24 Kraków

Źródło zdjęcia głównego: Anna Winiarska / TVN24

Pozostałe wiadomości

W przededniu trzeciej rocznicy inwazji zbrojnej, w nocy z soboty na niedzielę, armia rosyjska użyła do ataku na Ukrainę 267 dronów - poinformowały ukraińskie siły powietrzne. Takiej liczby wrogich bezzałogowców wojsko ukraińskie nie odnotowało od początku agresji.  

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Źródło:
PAP, Suspilne, NV

Papież Franciszek w oświadczeniu, przygotowanym wcześniej i opublikowanym w niedzielę przez służby prasowe Watykanu, przekazał, że z "ufnością kontynuuje kurację". W najnowszym komunikacie o jego stanie zdrowia poinformowano, że miał "spokojną noc" i odpoczął". Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Pomimo zaangażowania wielu osób i prowadzonej ponad półtorej godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia turysty w Beskidach. Mężczyzna został znaleziony przez postronne osoby około 100 metrów od szczytu Klimczoka (Śląskie).

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

Źródło:
PAP

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkim parku. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Znaleźli już dla nich dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Wyszli do lasu w miejscowości Rzeczków (Łódzkie), żeby ściąć drzewa. Znaleziono ich przygniecionych. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu, 41-latek zmarł w szpitalu.

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem trwała zaledwie dziesięć minut, choć oczekiwano, że może potrwać godzinę. - Powinniśmy się cieszyć, że na omówienie spraw fundamentalnie ważnych dla Polski, państwa, nie tylko frontowego, ale także państwa sąsiadującego z Ukrainą, Donald Trump znalazł "pięć minut" - komentowała w TVN24 dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

Źródło:
Reuters, CNN, TVN24, PAP

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Hunter Schafer, transpłciowa gwiazda popularnego serialu młodzieżowego HBO "Euforia", oznajmiła, że ​​w jej nowym paszporcie amerykańskim widnieje informacja o niej jako o mężczyźnie. Schafer przekazała, że przy wypełnianiu dokumentów zaznaczyła płeć żeńską - podała BBC.

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Źródło:
BBC

Warunki proponowanej nowej umowy o amerykańskim udziale w przychodach z minerałów i złóż naturalnych Ukrainy wydają się jeszcze surowsze dla Kijowa, niż pierwotna, odrzucona przez Ukraińców wersja - pisze "New York Times". Projekt zakłada przekazanie USA 500 miliardów dolarów dochodów z eksploatacji surowców. Amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent stwierdził, że ta umowa będzie "jasnym sygnałem dla Rosji".

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

Źródło:
New York Times, PAP

W miejscowości Wał (Lubelskie) 40-letni kierowca busa nie zastosował się do znaku STOP, wjechał na przejazd kolejowy i zderzył się z szynobusem. Jeden z trójki pasażerów podróżujących autem trafił do szpitala.

Nie zatrzymał się przed przejazdem i zderzył się z szynobusem. Jedna osoba ranna

Nie zatrzymał się przed przejazdem i zderzył się z szynobusem. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Trujillo na północy Peru zawalił się dach w części restauracyjnej tamtejszego centrum handlowego. Lokalne media przekazały, że co najmniej sześć osób zginęło, a 82 zostały ranne. W całym regionie La Libertad ogłoszono dwa dni żałoby.

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) ostrzegają przed trudnymi warunkami w górach. Słoneczna pogoda może okazać się zwodnicza dla wielu turystów. Tylko w sobotę miało miejsce dziewięć interwencji. Jedna osoba zginęła.

Zginął turysta. Trudne warunki i seria wypadków w Tatrach

Zginął turysta. Trudne warunki i seria wypadków w Tatrach

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami, które mogą doprowadzić do powstania gołoledzi. Na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Sprawdź, gdzie wydano alarmy.

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W niedzielę o 8 rano rozpoczęły się przedterminowe wybory w Niemczech. Obywatele tego kraju wybierają nowy skład Bundestagu. Sondaże wskazują na przewagę chadeków, a jej lider Friedrich Merz jest faworytem do objęcia urzędu kanclerza.

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

Sąd utrzymał w mocy decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie wypadku drogowego z udziałem byłego zastępcy dyrektora Służby Więziennej Artura Dziadosza. Podstawą były opinie biegłych, którzy ocenili, że do śmiertelnego potrącenia pieszej na pasach nie doszło z winy kierowcy.

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Źródło:
PAP

W trzecią rocznicę wybuchu inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę Wielka Brytania ogłosi największy od początku agresji pakiet sankcji przeciwko Moskwie - zapowiedział szef brytyjskiej dyplomacji David Lammy. Dzień wcześniej premier Keir Starmer rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. 

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Źródło:
PAP, Reuters

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania powodzi błyskawicznych w stolicy Botswany. W wyniku żywiołu zginęło siedem osób, tym troje dzieci -poinformował w sobotę prezydent Duma Boko.

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Źródło:
Reuters

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl