Tragicznie zakończyła się zabawa dwóch nastolatków z Krakowa. W sieci kupili substancje chemiczne i tam też znaleźli przepis na ładunek wybuchowy. Po jego odpaleniu 16-latek stracił dłoń.
Dyżurny krakowskiej policji odebrał telefon od nastolatka, który poinformował go, że jego kolega został ranny podczas odpalania ładunku pirotechnicznego.
Na miejsce od razu udali się policjanci i pogotowie ratunkowe.
Zabawa zakończyła się tragicznie
- Jak się okazało 16-latek i jego 15-letni kolega na terenie kamieniołomu Bodzów odpalali własnoręcznie skonstruowany ładunek wybuchowy. Nieodpowiedzialne zabawy domorosłych chemików zakończyły się tragicznie, bowiem w wyniku wybuchu 16-latek stracił lewą dłoń. Obecnie chłopak jest hospitalizowany – relacjonują funkcjonariusze.
Sprawą zajęli się policjanci z zespołu minersko-pirotechnicznego . Razem z ekspertami z laboratorium kryminalistycznego udali się do domów dwóch nastolatków. W piwnicy należącej do rodziny 16-latka znaleźli substancje oraz odczynniki chemiczne, które wymieszane mogą stworzyć substancje wybuchowe.
Zajmie się nimi sąd rodzinny
- Domorosły chemik zaopatrywał się w nie w sieci, w którym także pozyskiwał informacje dotyczące właściwości i możliwych sposobów ich wykorzystania. Również w garażu należącym do rodziny 15-latka policjanci ujawnili podejrzane substancje chemiczne – tłumaczą funkcjonariusze.
Wszystkie odczynniki chemiczne zostały przekazane do laboratorium kryminalistycznego, gdzie zostaną dokładnie przebadane.
Sprawą nastolatków zajmie się sąd rodzinny. Chłopcy mogą odpowiadać za narażenie osób na utratę życia lub zdrowia. To przestępstwo zagrożone karą 3 lat więzienia.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24