Po raz drugi małopolscy radni nie wybrali nowego marszałka województwa. Kandydatem był poseł PiS Łukasz Kmita, były wojewoda. - Nastąpiła zdrada ideałów Prawa i Sprawiedliwości - skomentował.
Małopolskim radnym nie udało się w środę (19 czerwca) przełamać impasu w sejmiku. Jedyny kandydat na marszałka województwa, poseł PiS Łukasz Kmita, po raz drugi nie uzyskał poparcia wszystkich radnych własnej partii.
Łukasz Kmita znów przepadł w głosowaniu
Prawo i Sprawiedliwość ma w sejmiku województwa małopolskiego 21 radnych, a opozycja - 18. Podczas środowego tajnego głosowania kandydaturę Kmity poparło 17 radnych, 19 było przeciw. Dwoje radnych oddało głosy nieważne. Kandydat PiS potrzebował 20 głosów, by zostać marszałkiem.
- Na nikogo się nie gniewam, na nikogo nie jestem zły, ale nastąpiła zdrada ideałów Prawa i Sprawiedliwości wśród niektórych osób. No cóż, przykre - skomentował w rozmowie z TVN24 Łukasz Kmita.
Jeszcze w poniedziałek Łukasz Kmita deklarował w rozmowie z tvn24.pl, że przedstawiciele jego partii są "o włos od kompromisu" i gdyby chciał, jeszcze na początku tygodnia zostałby marszałkiem.
Podczas inauguracyjnej sesji 6 maja także nie udało mu się uzyskać wymaganej większości 20 głosów – wtedy zagłosowało za nim 13 radnych.
Szef klubu PiS Rafał Stuglik, rekomendując Kmitę na marszałka Małopolski, podkreślił podczas środowej sesji, że kandydat ma bogaty życiorys samorządowy i sukcesy odniesione na stanowisku wojewody małopolskiego.
- Łukasz Kmita jest naturalnym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na marszałka województwa małopolskiego (…). Śmiało mogę powiedzieć, że prezentuje on wszystkie cechy, aby tę godną i prestiżową funkcję objąć. Będzie to bardzo dobry marszałek - wskazał Stuglik i zaznaczył, że Kmita wniesie "nową energię do zarządu województwa i będzie pomysłodawcą wielu nowych projektów".
Grzegorz Małodobry z klubu Koalicji Obywatelskiej ocenił podczas sesji, że kandydat Kmita, który jest posłem, a nie radnym, "jest kandydatem prezesa Jarosława Kaczyńskiego".
"W Mistrzostwach Europy zawsze gramy mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor. Na razie Łukasz Kmita przegrał już drugi z nich. Zdobył 17 za, 19 przeciw, 2 wstrzymujące. Kandydat Kaczyńskiego, kolejny raz przegrał" - skomentował w mediach społecznościowych małopolski radny KO Grzegorz Lipiec.
Rozbicie wśród radnych PiS w Małopolsce
Skąd problem z wyłonieniem władz? Partia w Małopolsce jest głęboko podzielona między frakcje Beaty Szydło i Ryszarda Terleckiego. Kandydatem nadal pozostaje Łukasz Kmita, który ma poparcie Kaczyńskiego, ale zwolennicy Beaty Szydło wolą widzieć na tym stanowisku Witolda Kozłowskiego.
Wybór został odroczony po tym, jak w poniedziałek, 17 czerwca, przerwę w obradach - trwającą do środy wieczorem - zarządził przewodniczący Jan Tadeusz Duda. W międzyczasie w gronie PiS trwały rozmowy dotyczące ewentualnego poparcia dla Łukasza Kmity.
Przed poniedziałkową sesją była premier Beata Szydło zaapelowała na portalu X "do wszystkich o rozwagę, wolę dialogu i kompromisu oraz odpowiedzialność". "Robię to jako wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, ale przede wszystkim jako mieszkaniec Małopolski" - przekonywała była premier.
Do głosowania na Kmitę przekonywał radnych podczas poniedziałkowej sesji sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Piotr Milowański.
Będą ponowne wybory w Małopolsce?
Radnym małopolskiego sejmiku kończy się czas na podjęcie decyzji. Jeśli nie wybiorą marszałka województwa do 8 lipca, premier powoła komisarza, a następnie zarządzi nowe wybory na radnych województwa małopolskiego.
- Czas nieubłaganie się kurczy i jeśli się skończy, jesteśmy gotowi stanąć do kolejnych wyborów - zadeklarował w poniedziałek w rozmowie z tvn24.pl małopolski radny KO i szef krakowskich struktur Platformy Obywatelskiej Szczęsny Filipiak.
38-letni Łukasz Kmita pochodzi z Olkusza. W latach 2020-2023 był wojewodą małopolskim. W ostatnich wyborach parlamentarnych został wybrany na posła z listy PiS. Bez powodzenia kandydował w wyborach samorządowych na prezydenta Krakowa.
Źródło: tvn24.pl