"NSZZ "Solidarność", prezydent Lech Kaczyński, święty Jan Paweł II – wspólna rola w odbudowie Polski po 1989 roku” – prace na taki temat mogą przygotować uczniowie z Podkarpacia, startujący w konkursie poświęconym zmarłemu prezydentowi. Konkurs zorganizowali działacze PiS z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości. – To próba fałszowania historii – ocenia Andrzej Dec, szef rady miasta w Rzeszowie.
To trzecia edycja konkursu „Warto być Polakiem”. Poprzednie dotyczyły Jana Pawła II i "Solidarności". Tym razem jego pełna nazwa to "Warto być Polakiem. Działalność społeczna i polityczna oraz rola prezydenta Lecha Kaczyńskiego w odbudowie niepodległej Polski". Jak wskazuje tytuł, konkurs w całości dotyczy postaci Lecha Kaczyńskiego.
Uczniowie klas VII podstawówki oraz I i II gimnazjalnych (bo do niech kierowany jest konkurs) mogą wybierać między następującymi tematami:
– Działalność Lecha Kaczyńskiego w opozycji antykomunistycznej.
– NSZZ "Solidarność", Lech Kaczyński, św. Jan Paweł II – wspólna rola w odbudowie Polski po 1989 r.
– Prezydent Lech Kaczyński jako lider państw Europy Środkowej i Wschodniej.
– Polityka historyczna prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
– Życiowa postawa prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Czy warto być wiernym do końca?
Drugi konkurs, organizowany przez te same osoby i instytucje, jest zatytułowany "Młody człowiek pamięta o bohaterach". W nim tematy są znacznie bardziej zróżnicowane:
- Konfederacja Barska - w obronie wiary katolickiej i Rzeczypospolitej
- Powstanie styczniowe - największe polskie powstanie narodowe
- Twórcy niepodległej Polski - opis jednej postaci
- Zbrodnia wołyńska - nie o zemstę lecz o pamięć wołają ofiary
- Rotmistrz Witold Pilecki - heroiczny bohater
W dokumentacji konkursów czytamy, że tematy można realizować w formie literackiej, plastycznej oraz fotograficznej.
Zwycięzcy pojadą do Brukseli
Konkursom patronuje marszałek Sejmu Marek Kuchciński, a wśród sponsorów nagród wymieniona jest kancelaria prezydenta, Prawo i Sprawiedliwość, Instytut Pamięci Narodowej oraz ministerstwa: obrony narodowej, spraw wewnętrznych i administracji oraz edukacji. Główne nagrody dla zwycięzców obu konkursów, wyjazdy do Brukseli, funduje europoseł Tomasz Poręba.
Jako organizatorzy na dokumentach konkursowych wymienieni są trzej radni z Podkarpacia: Grzegorz Nieradka (Iwonicz-Zdrój), Maciej Kamiński (Przemyśl) i Piotr Kozak z Jarosławia.
Radny Piotr Kozak z Jarosławia, wyjaśnił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że tematy konkursowe układał on oraz dwaj pozostali radni-organizatorzy. - Oba konkursy są formą uczczenia wydarzeń i postaci związanych z 100. rocznicą odzyskania niepodległości - powiedział radny w rozmowie z gazetą.
- Ja się bardzo dziwię, że w taką inicjatywę trójki radnych dali się wciągnąć posłowie i instytucje, od których można by oczekiwać więcej powagi i odpowiedzialności – ocenia w rozmowie z portalem tvn24.pl Andrzej Dec, szef rady miasta w Rzeszowie.
"Ciężkie nieporozumienie"
Konkursowe zagadnienia wzbudziły spore kontrowersje. Szef rzeszowskiej rady miasta nie wyklucza, że wystosuje apel do szkół w swoim mieście, by zrezygnowały z udziału.
- Ten konkurs jest z jednej strony śmieszny, bo próbuje fałszować historię, ale i groźny, bo próbuje niedojrzałej jeszcze młodzieży wmawiać rzeczy, które nie miały miejsca. W szczególności to, ze Lech Kaczyński był postacią nie tylko wzorcową, ale i kluczową dla odzyskania niepodległości – ocenia samorządowiec. Jak dodaje, on sam był w tym okresie aktywny i "przecież coś by zapamiętał" z działalności Lecha Kaczyńskiego. – To ciężkie nieporozumienie.
Zdaniem Deca, jeśli organizatorzy chcieliby uhonorować konkursem któregoś z uczestników przemian ustrojowych po 1989 roku, to powinni wybrać kogoś innego. – Wszyscy wiemy, że aktywnych uczestników tej walki było wielu: Adam Michnik, Jacek Kuroń, Bronisław Komorowski, a może i Antoni Macierewicz w tamtym czasie – stwierdza rozmówca portalu tvn24.pl
Zastrzeżenia wobec konkursu ma również Marian Pietryka, dyrektor IX Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi w Rzeszowie. - Uczestnikom narzuca się, że mają wykazać zasługi jednej osoby - zauważa dyrektor. I dodaje: - Ten konkurs przyczynia się do zamazywania historii.
Organizatorzy
Lista współorganizatorów konkursu jest długa – znajdują się na niej m.in. posłowie Piotr Babinietz i Tomasz Poręba (sponsor głównej nagrody), posłanka Anna Schmidt-Rodziewicz, oraz NSZZ Solidarność.
Skontaktowaliśmy się z wymienioną jako "wsparcie organizacyjne" komisją krajową NSZZ "Solidarność". - Tytularnie jesteśmy wpisani, ale poza jakąś zapewne galą nie ma nas w tym konkursie, wiec nic o nim nie wiem – przyznał Marek Lewandowski, rzecznik prasowy komisji.
Sprawę skomentował Andrzej Grzegrzółka z Centrum Informacyjnego Sejmu we wpisie na Twitterze - Konkurs dotyczy działalności społecznej i politycznej śp. Lecha Kaczyńskiego - z oczywistych względów tematy konkursowe dotyczą więc tej osoby, a nie historii ruchu związkowego, historii "Solidarności" czy też działalności w czasie PRL Lecha Wałęsy - wskazał Grzegrzółka.
Konkurs dotyczy działalności społecznej i politycznej śp. Lecha Kaczyńskiego - z oczywistych względów tematy konkursowe dotyczą więc tej osoby, a nie historii ruchu związkowego, historii "Solidarności" czy też działalności w czasie PRL Lecha Wałęsy.https://t.co/3S86Q24ofo
— Andrzej Grzegrzółka (@AndrGrzegrzolka) 9 maja 2018
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków / Gazeta Wyborcza