Remontowali drogę, znaleźli ludzkie szkielety. "Jesteśmy blisko rozwikłania zagadki"

Przy szczątkach nie odnaleziono żadnych przedmiotów
Przy szczątkach nie odnaleziono żadnych przedmiotów
Źródło: UM Jędrzejów

Nietypowego odkrycia dokonała ekipa budowlana pracująca przy remoncie drogi w Jędrzejowie (woj. świętokrzyskie). Podczas prac natrafiła na ludzkie szkielety. Możliwe, że pochodzą z okresu powstania listopadowego.

O dokonanym w ubiegłym tygodniu znalezisku na swojej stronie poinformował urząd miasta Jędrzejów.

Na szkielety natrafiono przy ulicy Kadłubka, podczas remontu drogi biegnącej za cmentarzem parafialnym. Ekipa budowlana od razu zaalarmowała gminę - inwestora drogi.

Szczątki sześciu mężczyzn

Archeolodzy wykluczyli jakikolwiek związek pochówków z istniejącym cmentarzem.

"Już wstępne oględziny wskazały na pochodzenie szczątków znacznie wcześniejsze niż cmentarz, który powstał w tym miejscu dopiero na początku XX wieku" – czytamy na stronie urzędu.

Szkielety ułożone były w dwóch warstwach. To najprawdopodobniej szczątki sześciu młodych mężczyzn, pochowanych w bardzo prostych trumnach, których wyraźny zarys można było dostrzec wokół ciał.

Przy szczątkach nie odnaleziono żadnych innych śladów: guzików, przedmiotów osobistych, czy fragmentów ubrań.

"Zastanawiający był również fakt, że w miejscu pochówku w czasie kiedy grzebane były ciała nie było nie tylko cmentarza, ale również żadnych zabudowań" – czytamy w komunikacie.

To nie pierwsze takie znalezisko w regionie. Dwa lata temu podczas prac przy budowie kanalizacji odkryto cztery zbiorowe pochówki, których pochodzenia nie udało się dotąd wyjaśnić.

Będą dalsze badania

Archeologom udało się dotrzeć do notatek mówiących o tym, że w miesiącach VIII – IX 1831 roku przy klasztorze cysterskim istniał szpital polowy dla rosyjskich jeńców.

"Źródła mówią, że mogło ich być nawet około 500, z czego wielu zmarło w wyniku odniesionych ran oraz chorób i wyczerpania. Hipotezę tę zdaje się potwierdzać znalezienie dwa lata temu przy jednym z pierwszych odkrytych szkieletów szkaplerza przedstawiającego Matkę Boską Smoleńską i Świętego Mikołaja. Szkaplerze takie noszone były dość często przez walczących na ziemiach polskich żołnierzy rosyjskich" – piszą.

"Wiele wskazuje na to, że jesteśmy blisko rozwikłania zagadki pochodzenia szkieletów" - podaje gmina na swojej stronie. Zarówno ostatnie, jak i wcześniejsze znaleziska mogą pochodzić z 1831 roku, czyli z okresu powstania listopadowego.

Szkielety zostały przez archeologów dokładnie oczyszczone i zabrane do dalszych badań, po których zostaną pochowane na jednym z cmentarzy.

Autor: mmw/mś / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: