51-letnia mieszkanka Jaworzna (woj. śląskie) usłyszała ponad trzy tysiące zarzutów dotyczących między innymi fałszowania dokumentów i oszustwa. Kobieta miała podrabiać dokumenty rachunkowo-kasowe i przywłaszczać zaliczki przeznaczone dla pracowników.
Kobieta pracowała w jednej ze spółek akcyjnych w Jaworznie. Przez pięć lat miała oszukać prawie 80 osób na 62 tys. zł.
O skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciwko kobiecie poinformowała w czwartek Komenda Miejska Policji w Jaworznie. Dochodzenie prowadzili policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej.
Kasjerka z zarzutami. 2841 sfałszowanych dokumentów
"51-letnia kobieta zatrudniona jako kasjerka podrabiała podpisy pracowników, fałszując dokumenty, które następnie rozliczała i wprowadzała do systemu informatycznego. Tym sposobem przywłaszczała zaliczki przeznaczone dla pracowników, doprowadzając do strat na 62 tysiące złotych na szkodę 79 pokrzywdzonych. Jak ustalili śledczy, proceder ten trwał od 2017 do 2022 roku. Oszustka sfałszowała łącznie 2841 dokumentów" - opisywali policjanci.
Jak dodają, nielegalny proceder pozwoliły przerwać czynności operacyjne wykonane przez funkcjonariuszy. Śledczy przez pół roku gromadzili dowody w tej sprawie i zabezpieczyli kilka tysięcy dokumentów. Analiza materiału dowodowego dała podstawy do przedstawienia 51-letniej jaworzniance ponad 3 tysięcy zarzutów m.in. za fałszowanie dokumentów i oszustwa. Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Jaworznie. Kobiecie grozi kara do ośmiu lat więzienia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock