25-letnia fryzjerka strzygła dzieci, mając we krwi ponad dwa promile alkoholu. Teraz grozi jej utrata pracy i kara grzywny, nawet do 5 tysięcy złotych.
25-letnia mieszkanka powiatu starachowickiego została zatrzymana w poniedziałek w jednym z salonów w Skarżysku.
Cięła po alkoholu
Ok. 15.30 policjanci otrzymali zgłoszenie o podejrzanie zachowującej się fryzjerce. Dzwonił mężczyzna, którego 11-letni syn właśnie wstał z fryzjerskiego fotela. - Od kobiety czuł alkohol, poza tym dziwnie się zachowywała - relacjonuje Damian Szwagierek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku. - Na miejscu sprawdziliśmy kobietę alkomatem. Miała ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu- dodaje funkcjonariusz.
Po pijaną pracownicę przyjechała właścicielka zakładu. - Będziemy wnosić o ukaranie fryzjerki za pracę pod wpływem alkoholu. Grozi za to grzywna, nawet do 5 tys. złotych - mówi Szwagierek.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Kobieta pracowała w jednym z salonów w Skarżysku Kamiennej (woj. świętokrzyskie):
Mapy dostarcza Targeo.pl
Autor: ps / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź