Pięć samochodów - trzy osobowe i dwa ciężarowe - zderzyło się we wtorek przy zjeździe z autostrady A4 w Brzesku (woj. małopolskie). Zginął 26-latek, który najprawdopodobniej nie zatrzymał się przed znakiem "stop", wjeżdżając wprost przed nadjeżdżającą ciężarówkę.
Do tragicznego wypadku doszło we wtorek po godzinie 17 na skrzyżowaniu drogi krajowej numer 75 z ulicą Leśną w Brzesku. Zderzyło się tam pięć samochodów, w tym trzy osobowe i dwa ciężarowe.
To trasa prowadząca z oraz do autostrady A4 na odcinku łączącym Kraków z Tarnowem.
Utrudnienia przy wjeździe na A4
Jak poinformował nas młodszy kapitan Hubert Ciepły, oficer prasowy małopolskiej straży pożarnej, w wyniku wypadku jedna osoba została uwięziona w pojeździe. - Po uwolnieniu mężczyzny zespół ratownictwa medycznego stwierdził zgon - przekazał.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do zderzenia doszło po tym, jak kierowca forda mondeo wyjechał z drogi podporządkowanej wprost przed nadjeżdżającą ciężarówkę. - W wyniku uderzenia oba pojazdy przemieściły się na przeciwległy pas, gdzie doszło do kolizji z trzema innymi samochodami: iveco, oplem corsą i renault megane. Kierujący fordem mondeo 26-latek zginął na miejscu - powiedziała nam podinspektor Katarzyna Cisło, rzeczniczka małopolskiej policji. Podkreśliła, że "najprawdopodobniej 26-latek nie zatrzymał się przed znakiem stop".
Nikt inny nie został poszkodowany. Na miejscu pracuje prokurator.
Droga krajowa nr 75 w miejscu zdarzenia jest całkowicie zablokowana. Najbliższy węzeł autostrady A4, którym kierowcy mogą dostać się do Brzeska lub z Brzeska na autostradę, znajduje się w Bochni. - W okolicach węzła w Brzesku mocno się korkuje, wjazd na węzeł jest niemożliwy. Zjeżdżając z autostrady, można zawrócić na rondzie, by wrócić na A4 - dodała Katarzyna Cisło.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Brzesku