Mieszkańcy jednego z domów w Kielcach znaleźli na tarasie boa dusiciela. Nie wiadomo skąd się tam wziął. Półtorametrowego węża schwytała i wywiozła straż pożarna.
Do zdarzenia doszło w weekend przy ul. Obrzeżnej. - Otrzymaliśmy zgłoszenie, że na tarasie znajduje się wąż. Na miejsce wezwaliśmy straż pożarną, aby bezpiecznie złapać gada - informuje Wojciech Bafia, zastępca komendanta straży miejskiej w Kielcach.
Boa dusiciel na tarasie
Wcześniej mieszkańcy usłyszeli hałas na tarasie. Gdby wyszli sprawdzić co się dzieje, okazało się, że wąż przewrócił drewniane pudełko.
- Gad leżał na tarasie. Strażacy użyli specjalnego sprzętu, aby bezpiecznie schwytać węża. Został umieszczony w klatce i następnie przekazany straży miejskiej - informuje Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego państwowej straży pożarnej w Kielcach.
Okazało się, że niespodziewany gość to boa dusiciel.
Nie znaleziono właściciela
Na razie nie wiadomo jak się tam znalazł. - Nie otrzymaliśmy wcześniej żadnego zgłoszenia o zaginięciu węża - mówi Bafia i dodaje, że zwierzę mogło zostać wyrzucone przez właściciela. - Trwają wakacje i mieszkańcy często nie wiedzą, co zrobić ze zwierzętami - podsumowuje.
Wężem tymczasowo zajmuje się hodowca.
Autor: SDK/b / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Straży Miejskiej w Kielcach