Robotnicy wiertłami udarowymi rozorali ściany kamienicy przy ulicy Szewskiej 27 w Krakowie. Budynek jest zabytkowy, a konserwator nie wydał zgody na remont. To kolejna samowola budowlana w tym miejscu.
Robotnicy położyli kable i skrzynki elektryczne. Wszystko po to, by podciągnąć prąd na poddasze, które remontuje jeden z właścicieli budynku.
Interweniowali inni mieszkańcy kamienicy, wojewódzki konserwator zabytków nakazał przywrócenie klatki schodowej do poprzedniego stanu. Jednak szkoda została już dokonana. Poza tym bruzdy na kable były kute tuż obok instalacji gazowej.
- Prace te były prowadzone przy pomocy młotów pneumatycznych, wiec istnieje taka możliwość, że rozszczelniły się rury gazowe. To może spowodować katastrofę nie tylko w tej kamienicy, ale i w sąsiedniej, pod numerem 25 – ocenia Leszek Sobol, mieszkaniec i współwłaściciel budynku.
Mieszkańcy wzywali na miejsce policję. - W lutym i marcu bieżącego roku policjanci kilkukrotnie interweniowali pod tym adresem. Zgłoszenia dotyczyły nielegalnych prac remontowo-budowlanych - informuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej komendy policji.
Inspektorzy: to samowola
Budynek przy ul. Szewskiej jest objęty opieką wojewódzkiego konserwatora zabytków. Pełniący tę funkcję Jan Janczykowski przyznaje, że sprawa jest mu znana.
- Była taka sytuacja, na miejsce zostali wysłani inspektorzy. Stwierdzili samowolę, bo nie dostaliśmy w związku z tymi robotami żadnego projektu do zatwierdzenia – informuje Janczykowski.
Jak wyjaśnia konserwator, zewnętrzna fasada kamienicy pochodzi z XIX wieku, jednak dolne partie budynku zostały wybudowane w średniowieczu.
– Gdyby na przykład okazało się, że zniszczone zostały średniowieczne ściany, sprawa kwalifikowałaby się do prokuratury – mówi i zaznacza, że to nie pierwsza samowola w tym budynku. W 2015 roku ówczesna właścicielka usiłowała modernizować poddasze. Między innymi zdzierała ze strychu tak zwana polepę, czyli warstwę izolacyjną. Wtedy również prace zostały wstrzymane na polecenie konserwatora zabytków.
Biuro wojewódzkiego konserwatora zabytków nakazało inwestorowi doprowadzenie budynku do poprzedniego stanu. Ten jednak odwołał się od tej decyzji, w związku z czym klatka schodowa przy ulicy Szewskiej 27 nadal straszy świeżymi śladami wykonanych robót.
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24