Podczas spotkania z rolnikami prezydent Karol Nawrocki podpisał swój projekt ustawy o ochronie polskiej wsi. W projektowanych przepisach chodzi między innymi o wydłużenie moratorium na sprzedaż ziemi rolnej należącej do państwa. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że "prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd", bo to "za rządów PiS radykalnie wzrosła sprzedaż ziemi rolnej i leśnej obcokrajowcom".
W sobotę podczas spotkania z rolnikami w miejscowości Krąpiel w woj. zachodniopomorskim prezydent podpisał swój projekt ustawy o ochronie polskiej wsi.
Nawrocki: polska wieś potrzebuje realnego działania
- Dzisiaj prezydent Polski mówi jasno, że jest za polskimi rolnikami. Polska wieś potrzebuje realnego działania w kierunku naszego bezpieczeństwa żywnościowego – powiedział Nawrocki w swoim wystąpieniu.
Poinformował, że w swoim projekcie ustawy odnosi się do wygasającego w 2026 r. moratorium na sprzedaż ziemi, należącej do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa.
- Ustawa o ochronie polskiej wsi wzywa większość parlamentarną, aby przedłużyć moratorium na zakaz sprzedaży polskiej ziemi i to dzisiaj podpisałem – powiedział prezydent.
Dodał, że w projektowanej ustawie wzywa także do zmiany preambuły ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, którą określił "konstytucją polskiego rolnictwa".
- Chcę, aby przyjąć ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego z nową preambułą, co da nam narzędzie do potencjalnej reakcji w sytuacji, kiedy w życie wejdzie umowa z krajami Mercosur i kiedy znowu polski rynek będzie zalewany przez produkty z Ukrainy – zaznaczył Nawrocki.
Podkreślał, że zapis do tej preambuły da klasie politycznej możliwość walki o polskich rolników.
- To rozwiązanie powinno spodobać się rolnikom w całej Europie. Rolnicy z innych krajów europejskich także są bardzo zaniepokojeni podpisaniem umowy Unii Europejskiej z państwami Mercosur – mówił prezydent.
- Jest to rozwiązanie dla mnie najważniejsze, bo jest w imieniu polskich rolników, ale mam nadzieję, że nasi partnerzy spoza granicami Rzeczpospolitej, w Unii Europejskiej, pójdą tą samą drogą i zbudujemy koalicję państw, które są przeciwne podpisaniu umowy Unii Europejskiej z państwami Mercosur. Będę o tym przypominał na arenie międzynarodowej z pełną konsekwencją – dodał.
"Prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd"
Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych prezes PSL, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem "prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd – tym razem w sprawie rolnictwa".
"To nasz rząd zatrzymał niekontrolowany napływ produktów rolnych z Ukrainy. 23 lipca 2022 r. w wielkopolskim Kórniku prezes Kaczyński stwierdził, że 'ukraińskie zboże nie jest [dla polskich rolników] żadnym zagrożeniem'. Według GUS we wspomnianym roku do Polski trafiło z Ukrainy 2,5 mln ton zboża! My stanęliśmy po stronie rolników, zmieniając zasady na poziomie UE. Dzięki temu przepisy zostały uszczelnione, a ukraińskie zboże nie zalewa polskiego rynku" - czytamy we wpisie szefa PSL.
Kosiniak-Kamysz dodał, że za rządów PiS "radykalnie wzrosła sprzedaż ziemi rolnej i leśnej obcokrajowcom". "Z 412 ha w 2015 r. do 1560 ha w 2020 r. do 5119 (!) ha w 2022 r. W 2024 r., po objęciu władzy przez nasz rząd, sprzedaż spadła do 1276 ha. Na każdym poziomie stoimy na straży zasady, by polska ziemia trafiała w polskie ręce" – stwierdził.
Zaznaczył, że Zielony Ład w rolnictwie został przez komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego określony mianem "programu rolnego PiS".
"I znowu, to nasza koalicja doprowadziła do zmian w unijnych i krajowych przepisach dotyczących zniesienia obowiązku ugorowania 4 proc. gruntów ornych, możliwości wyboru między zmianowaniem i dywersyfikacją, a gospodarstwa do 10 ha nie będą podlegały sankcjom związanym z realizacją norm środowiskowych. To odpowiedź na postulaty rolników, których nie dostrzegał poprzedni rząd" - dodał.
Przypomniał również, że z inicjatywy PSL rząd przyjął uchwałę sprzeciwiającą się umowie Mercosur. "Jako pierwsi, od 2019 roku podnosimy przedmiot tej umowy jako zagrożenie. Na poziomie międzynarodowym budujemy koalicję w celu ochrony naszego rynku rolnego oraz konsumentów. Warto, by polityczni sojusznicy PiS w całej Europie zostali przekonani do naszego polskiego stanowiska" - podsumował Kosiniak-Kamysz.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Bielecki