24-letni krakowianin, podejrzany o zaatakowanie przechodnia na krakowskim Ruczaju, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Mężczyzna po zdarzeniu uciekł do mieszkania, w którym się zabarykadował, a następnie wyskoczył przez okno z nożem. Po zatrzymaniu sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
24-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Kraków - Podgórze, gdzie usłyszał prokuratorskie zarzuty.
Jak poinformowała w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Krakowie, mężczyźnie przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Podejrzany nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Sąd rejonowy zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt.
Atak na Ruczaju
Funkcjonariusze w czwartek zatrzymali 24-latka, który dzień wcześniej podczas bójki w rejonie ul. Grota-Roweckiego miał zranić przechodnia. Następnie uciekł z miejsca zdarzenia i zabarykadował się w mieszkaniu.
38-latek z ranami kłutymi trafił do szpitala, gdzie walczy o życie.
Według policyjnych ustaleń do bójki doszło w środę. 24-latek, jadąc na rowerze, potrącił psa spacerującej pary. 38-letni właściciel czworonoga zwrócił uwagę rowerzyście. Doszło do sprzeczki. Rowerzysta niespodziewanie rozpylił gaz w kierunku 38-latka. Mężczyźni zaczęli się bić. Podczas bójki rowerzysta kilkukrotnie ugodził nożem właściciela psa, po czym uciekł.
Zarzuty za uderzenie kierowcy
Grupa dochodzeniowo-śledcza zabezpieczała ślady, monitoring, rozpytała świadków. Zabezpieczono również nagrania z telefonów komórkowych. Szybko ustalono tożsamość sprawcy i miejsce jego zamieszkania. Pojechali tam policjanci.
Mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu. "Z uwagi na to, że był bardzo pobudzony i komunikaty prasowe mogły wywołać u niego agresję przeciwko sobie, policja nie informowała mediów o bieżących działaniach" - przekazała policja.
Na miejscu byli policyjni negocjatorzy, także kontrterroryści. Blok otoczyli funkcjonariusze. Gdy policjanci szturmowali drzwi do mieszkania sprawcy, ten z nożem wyskoczył przez okno z mieszkania, które jest na parterze. Od razu został obezwładniony przez funkcjonariuszy i zatrzymany.
24-letni krakowianin kilka dni wcześniej, 21 czerwca, zaatakował kierowcę MPK. Tego dnia ok. godz. 20.30 policjanci interweniowali na ul. Dobrego Pasterza w Krakowie, gdzie - jak ustalono - rowerzysta miał blokować przejazd autobusu, a następnie uderzyć pięścią, w której trzymał nóż, w twarz kierowcę pojazdu. Mężczyzna został wtedy zatrzymany i usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock