Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Harmoniny (woj. świętokrzyskie). Tam 78-latek podczas prac przy studni poślizgnął się i wpadł do zbiornika. Zginął na miejscu.
Policjanci zostali o zdarzeniu zaalarmowani tuż po godzinie 8 rano w sobotę. Kiedy przyjechali na miejsce okazało się, że 78-latek wypompowywał wodę ze studni. - Robił to przy pomocy wiadra. Podczas prac najprawdopodobniej wpadł do zbiornika - relacjonuje Tomasz Piwowarski, rzecznik prasowy policji w Busku-Zdroju.
Zginął na miejscu
Pomocy mężczyźnie próbowała udzielać jego 76-letnia żona. To jednak się nie udało. Ze studni wydobyto zwłoki mężczyzny.
Na miejscu pracował prokurator. Teraz policja będzie wyjaśniać sprawę. - Wstępnie przyjęliśmy, że był to nieszczęśliwy wypadek - podkreśla Piwowarski.
Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Harmoniny (woj. świętokrzyskie):
Autor: mmw/sk / Źródło: TVN24 Kraków