Przywrócenia do pracy i wypłacenia wynagrodzenia za dni, w których nie pracują, domaga się sześć położnych ze starachowickiego szpitala. Kobiety zostały zwolnione po tym, jak w placówce jedna z pacjentek na podłodze urodziła martwe dziecko. Pielęgniarki argumentują, że przebywały na innych oddziałach i nie wiedziały, co dzieje się na patologii ciąży.