Kraków

Kraków

Nagle wyjechał z gęstej mgły. Pędził pod prąd

Gęsta mgła, ograniczona widoczność, a on nie dość, że pędzi, to jeszcze pod prąd. Świadkiem takiej sytuacji był pan Dominik, a kamera zamontowana w jego samochodzie nagrała pirata drogowego. Sprawę już wyjaśnia policja.

"Noże były duże, uniesione do góry"

Biegał po centrum handlowym z nożami i dźgał przypadkowe osoby. – Nikt nas nie ostrzegał, nie powiedział, co robić. Zamknęliśmy się w sklepie, przez witrynę widzieliśmy leżących ludzi. Wszędzie było pełno krwi. To był straszny widok - mówi o ataku w Stalowej Woli ekspedientka i stawia pytanie, gdzie była wtedy ochrona obiektu. Materiał programu "Uwaga!" TVN.

Nożownika schwytali przechodnie. Starosta: ochrona powinna mieć paralizatory

- Ochrona galerii powinna mieć możliwość porażenia napastnika na przykład paralizatorami – stwierdził podczas poniedziałkowej konferencji starosta powiatowy Stalowej Woli Janusz Zarzeczny. W piątek w ataku nożownika poszkodowanych zostało 10 osób, jedna z nich zmarła. Agresora obezwładnili klienci sklepu i przechodnie.

Nożownik zaatakował ich bagnetami. Poprawia się stan rannych

Poprawia się stan osób rannych w piątkowym ataku nożownika w centrum handlowym w Stalowej Woli. Stan jednej z nich, który do tej pory określany był jako krytyczny, poprawił się na tyle, że została przetransportowana ze szpitala w Nisku (Podkarpacie) do Rzeszowa; w szpitalach nadal pozostaje sześcioro innych poszkodowanych.

"Krakowianie dziękują za paraliż miasta". Prezydent przeprasza

Na początku października na krakowskich drogach doszło do paraliżu komunikacyjnego. Z tego powodu zwołano nadzwyczajną sesję rady miasta. Mieszkańcy "dziękowali" prezydentowi za utrudnienia, on się tłumaczył, a radni PiS twierdzili, że przestał panować nad sytuacją w mieście.

Tylko sąd może wypłoszyć myśliwych z prywatnego pola

Masz pole, las, łąkę albo inny prywatny grunt, a nie chcesz, by biegali po nim myśliwi ze strzelbami? Jedyna możliwa obecnie skuteczna droga sprzeciwu, to skarga do sądu administracyjnego. Właściciele gruntów, którzy nie chcą u siebie polujących, mają duże szanse na wygraną. W Polsce zapadło już co najmniej osiemnaście wyroków - w tym siedem prawomocnych - wyłączających prywatne ziemie z obwodów łowieckich.

Nie nadążał ze zleceniami, więc zaczął okradać cmentarze

Kiedy jego firma kamieniarska przestała nadążać za zleceniami, on znalazł łatwy sposób na zarobek i zaczął okradać cmentarze z nagrobków. Razem ze wspólnikami kradzieży dokonywał w biały dzień, nie budząc niepokoju. Udawali, bowiem ekipę prowadzącą prace na cmentarzu.