Radiowóz blokował drogę uciekającemu kierowcy, a ten, zamiast się zatrzymać, uderzył w policyjne auto. Moment zderzenia zarejestrowała kamera przy jednej z posesji. Jak się okazało 31-latek ma zakaz prowadzenia pojazdów.
Pierwsze informacje o pościgu i nagranie z momentu zderzenia audi z radiowozem otrzymaliśmy na Kontakt24. Wszystko zaczęło się w sobotę około godziny 7 na ulicy Armii Krajowej w Starachowicach (woj. świętokrzyskie). Tam policjanci kontrolowali trzeźwość uczestników ruchu. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na kierowcę audi, który na ich widok nagle zawrócił i odjechał.
- Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca nie zatrzymał się. Pościg trwał ulicami miasta. Na ulicy 6 Września osobowe audi uderzyło w tył oznakowanego radiowozu, który blokował mu drogę - przekazał nam asp. Paweł Kusiak z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Nagranie z momentu zderzenia
Moment zderzenia zarejestrowała kamera przy jednej z posesji. Właściciel przesłał nam nagranie na Kontakt24.
- Ścigali go samochodem nieoznakowanym. Ten oznakowany, widoczny na nagraniu, chciał zablokować mu przejazd. Potem kierowca samochodu wysiadł i uciekał przez posesje, ale policjantom udało się go zatrzymać - relacjonował nam mężczyzna.
Taką wersję potwierdził nam asp. Paweł Kusiak. Dodał, że policjanci i 31-letni kierowca audi trafili do szpitala. Nic poważnego im się nie stało. - 31-latek z powiatu sandomierskiego nie chciał się spotkać z policjantami, ponieważ ma aktywny zakaz powadzenia pojazdów - powiedział oficer prasowy.
Kierowcy została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu i środków odurzających.
Źródło: TVN24/Kontakt24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24