Strażacy uratowali psa, który utknął na półce skalnej w kopalni kruszywa w Nowym Stawie w gminie Łagów pod Kielcami (woj. świętokrzyskie). Czworonóg był uwięziony 17 metrów nad ziemią. Na szczęście nic mu się nie stało.
Nietypowe zgłoszenie otrzymali kieleccy strażacy w poniedziałek po godzinie 10. Na terenie kopalni kruszywa w miejscowości Nowy Staw (gmina Łagów, powiat kielecki) na półce skalnej utknął sporych rozmiarów pies.
Pies utknął w kopalni
- Zwierzę znajdowało się na wysokości około 17 metrów. Nie wiemy, kiedy i jak się tam znalazł. Właściciel firmy próbował przed wezwaniem strażaków ściągnąć go stamtąd samodzielnie, jednak to mu się nie udało - powiedziała nam rzeczniczka kieleckiej straży pożarnej, starszy ogniomistrz Beata Gizowska.
Czytaj też: Uratowali psa uwięzionego w lisiej norze. Euforia po trzygodzinnej akcji strażaków. Nagranie
Na miejsce przyjechały dwa zastępy straży pożarnej, w tym jeden z drabiną mechaniczną. Akcja ratowania psa trwała ponad trzy godziny i zakończyła się sukcesem.
- Ratownicy zabezpieczyli teren i w koszu drabiny dostali się do psa. Było to dość niebezpieczne, bo nie wiedzieliśmy, czy czworonóg nie zareaguje agresją na widok zbliżającego się wielkiego kosza. Na szczęście tak się nie stało - zaznaczyła Gizowska.
Pies został przetransportowany na dół i przekazany lekarzowi weterynarii. Okazało się, że czworonóg jest w bardzo dobrej kondycji.
To już kolejna tego typu akcja ratunkowa w tym roku. W styczniu w Skawinie pod Krakowem strażacy po długotrwałych wysiłkach wyciągnęli psa uwięzionego w lisiej norze. Innym razem na ratunek czworonogowi pospieszyli ratownicy GOPR, którzy podczas szkolenia pod Babią Górą usłyszeli szczekanie - znaleźli przykrytego śniegiem psa, a potem sprowadzili go w bezpieczne miejsce.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP w Kielcach