20-letni mieszkaniec Będzina pomylił się w swoich wyliczeniach, przez co za kradzież odpowie jak za przestępstwo.
- 20-latkowi udało się niepostrzeżenie zabrać ze sklepowej półki 12 sztuk kawy o wartości dokładnie 251 złotych i 18 groszy, a następnie, bez płacenia za towar, opuścić market - podaje będzińska policja.
Źle policzył
Do kradzieży doszło na początku sierpnia w centrum Będzina. Dopiero we wtorek złodziej został rozpoznany przez pracownika ochrony sklepu spożywczego i przekazany funkcjonariuszem.
Jak informuje policja, Będzinianin doskonale zdawał sobie sprawę, że kradzież towaru w sklepie o wartości do 250 złotych jest jedynie wykroczeniem, za które grozi mandat. Mężczyzna jednak dokładnie nie policzył wartości towaru, który wynosi. Pomylił się o złotówkę i 18 groszy, więc będzie odpowiadał za przestępstwo.
20-latek usłyszał już zarzut kradzieży. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Autor: jsy/mz / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu