Zlitowała się nad byłym mężem, zapraszając go na święta. A ten zagroził, że ją zabije

Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia
Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia
Źródło: KMP Żory

Chwile grozy przeżyła mieszkanka Żor, która przyjęła byłego męża pod swój dach na święta. Mężczyzna nie docenił tych starań, upijając się w sylwestra i grożąc, że ją zabije.

Do awantury między byłymi małżonkami doszło w Nowy Rok w dzielnicy Rogoźna. Roztrzęsiona kobieta zadzwoniła na policję, prosząc o natychmiastową pomoc. Z jej relacji wynikało, że uciekła przed byłym mężem.

- Mężczyzna najpierw wyciągnął wiatrówkę, twierdząc, że zastrzeli byłą żonę, później sięgnął po nóż. Kobieta uciekła i ukryła się w innym pomieszczeniu - podaje żorska policja.

"Zlitowała się i przyjęła pod swój dach"

Kiedy stróże prawa przyjechali na miejsce, 49-latka nie było już w domu. Zastali tylko jego byłą żonę.

- Kobieta poinformowała ich, że jest po rozwodzie, a jej były mąż ma zakaz zbliżania się do niej. Kiedy jednak nadeszły święta, a mężczyzna obiecał, że nie będzie spożywał alkoholu, zlitowała się nad nim i przyjęła pod swój dach - informuje Kamila Siedlarz z policji w Żorach.

Policjanci zatrzymali 49-latka w warsztacie za domem. Zabezpieczyli także przedmioty, którymi groził kobiecie. Wkrótce usłyszy zarzuty. Grozi mu do dwóch lat więzienia.

Do awantury doszło w Żorach, w dzielnicy Rogoźna:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: NS / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: