Przez pięć lat wyłudzili od ludzi ponad 12 milionów złotych. Szef szajki kierował wszystkimi operacjami z Anglii. Został zatrzymany i jest już w rękach polskich śledczych. Odpowie za oszukanie 231 osób, większość z nich metodą "na wypadek".
Zatrzymany mężczyzna, Maciej W., był ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania. Odpowie za udział w ponad 200 przestępstwach.
Nad sprawą działającej w kilku europejskich krajach grupy oszustów od siedmiu lat pracowali prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach wraz z kryminalnymi z komendy wojewódzkiej w Katowicach. Główny podejrzany został zatrzymany dzięki współpracy z Komendą Główną Policji w Warszawie i organami ścigania wielu krajów - zaznaczyli śledczy.
W 2017 r. policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Katowicach ustalili, że na terenie całej Polski działa zorganizowana grupa przestępcza, zajmująca się oszustwami metodą "na wypadek". Podczas rozmów telefonicznych z wytypowanymi osobami oszuści podawali się za członka rodziny, a następnie informowali, że spowodowali śmiertelny wypadek drogowy. Przekonywali, że aby mogli uniknąć aresztowania, konieczne jest wpłacenie kaucji kurierowi wysłanemu z prokuratury lub policji. Do prowadzonej rozmowy włączała się inna osoba, przedstawiająca się jako policjant bądź prokurator, która potwierdzała informację o wypadku drogowym i konieczności wpłacenia pieniędzy.
Śledczy ustalili lidera grupy - Macieja W. oraz kilkudziesięciu kurierów, odbierających pieniądze od oszukanych, a także pośredników, którzy wywozili wyłudzoną gotówkę za granicę. Okazało się, że w 2022 r. oszuści rozszerzyli teren działania na Europę Zachodnią, dlatego policjanci nawiązali współpracę ze służbami w Niemczech, Czechach, Francji, Holandii, Szwajcarii oraz Wielkiej Brytanii.
"Maciej W. został zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania w Wielkiej Brytanii, skąd kierował działaniami grupy wyłącznie za pośrednictwem łączności telefonicznej. Po przeprowadzonej procedurze ekstradycyjnej, 14 listopada 2024 roku został on przekazany polskim organom ścigania" - podała rzeczniczka gliwickiej prokuratury Karina Spruś.
Prokuratura Okręgowa w Gliwicach prowadzi także kolejne śledztwo, obejmujące okres przestępczej działalności Macieja W. od października 2021 do czerwca 2022 r., w którym podejrzanemu zarzuca udział w kolejnych kilkudziesięciu przestępstwach. W obu postępowaniach, które obejmują okres przestępczej działalności Macieja W. od listopada 2017 do czerwca 2022 r. podejrzanemu zarzucono udział w co najmniej 207 przestępstwach. Dotyczą one założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, uczynienia sobie z popełnianych oszustw stałego źródła dochodu, prania brudnych pieniędzy, a także gróźb karalnych. Śledczy ustalili łącznie 231 pokrzywdzonych, od których oszuści wyłudzili ponad 12,5 mln zł.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock