Nie odbędą się zaplanowane na 16, 17 i 18 czerwca rozprawy w procesie odwoławczym Katarzyny W., skazanej w I instancji na 25 lat więzienia za zabicie półrocznej córki Magdy. Biegli medycy, którzy mieli przygotować opinię, poinformowali, że nie zdążyli jej napisać.
Informację o tym przekazał w środę rzecznik Sądu Apelacyjnego w Katowicach, Robert Kirejew. - Do sądu wpłynęło pismo biegłych, w którym poinformowali, że nie są w stanie w takim terminie przygotować tej złożonej opinii - mówi sędzia.
Będą nowe terminy rozpraw
Ekspertyza biegłych ma być gotowa do końca czerwca. Kiedy zostanie przesłana do sądu, ten wyznaczy nowe terminy rozpraw.
O sporządzeniu uzupełniającej opinii biegłych medyków sąd apelacyjny zdecydował podczas pierwszej, kwietniowej rozprawy. Dotychczasowy skład biegłych został poszerzony o specjalistów z dziedziny laryngologii, laryngologii dziecięcej i neonatologii.
Obrońca: to mógł być nieszczęśliwy wypadek
Powołania nowych specjalistów, z dziedziny laryngologii, domagał się obrońca oskarżonej, mec. Arkadiusz Ludwiczek. Według adwokata - który w apelacji domaga się uchylenia wyroku - możliwe jest, że dziecko zmarło w wyniku nieszczęśliwego wypadku, tzw. laryngospazmu - czyli odruchowego skurczu krtani.
Dlatego już przed sądem okręgowym obrońca domagał się powołania nowych biegłych. Sąd I instancji nie zgodził się na to, uznając, że sporządzone już opinie biegłych medyków nie budzą wątpliwości. Ich zdaniem dziecko zostało uduszone. Sama Katarzyna W. utrzymuje, że dziecko wypadło jej z rąk na podłogę i umarło po kilku nieudanych próbach nabrania powietrza.
Biegli w poszerzonym składzie mają w pisemnej uzupełniającej opinii wypowiedzieć się na temat przebiegu ciąży i tego, czy mała Magda mogła umrzeć wskutek laryngospazmu. Dotychczasową opinię sąd uznał za niepełną.
25 lat za zabójstwo
Wyrok w I instancji zapadł 3 września ubiegłego roku. Sąd okręgowy wymierzył wtedy Katarzynie W. karę 25 lat więzienia za zabicie w styczniu 2012 r. półrocznej córki oraz za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie. Sąd I instancji odrzucił wersję obrony, że Magda zmarła na skutek wypadku. Opinię biegłych uznał za pełną i nie budzącą wątpliwości. Według sądu I instancji motywem zabójstwa była chęć pozbycia się niechcianego dziecka. Katarzyna W. zabiła córkę, bo chciała zmienić swe życie i powrócić do tego, które prowadziła przed urodzeniem dziecka.
Proces może zostać powtórzony
Mec. Ludwiczek domaga się uniewinnienia swojej klientki. Uwzględnienie jego apelacji w praktyce oznaczałoby konieczność uchylenia wyroku i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi okręgowemu. Nieuwzględnienie wniosku o powołanie biegłych jest jednym z głównych zarzutów apelacji obrońcy. Mec. Ludwiczek nie zgadza się też ze skazaniem jego klientki za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie.
Wyrok zaskarżyła także prokuratura; zakwestionowała przede wszystkim wymierzoną Katarzynie W. karę. Oskarżenie domaga się dożywocia. Uwzględnienie prokuratorskiej apelacji ws. kary także oznaczałoby konieczność powtórzenia procesu - sąd apelacyjny nie może skazać na dożywocie, jeśli w I instancji wymierzona była inna kara. W takim przypadku konieczne byłoby uchylenie wyroku i ponowne rozpoznanie zarzutu zabójstwa. Tego właśnie domaga się prokuratura w apelacji.
Sprawa sprzed ponad 2 lat
Bulwersująca opinię publiczną sprawa Katarzyny W. zaczęła się 24 stycznia 2012 r., gdy policja przekazała mediom informację o zaginięciu półrocznej dziewczynki z Sosnowca. Według pierwszej relacji matki dziecko porwano jej z wózka w centrum miasta. Na początku lutego ciało niemowlęcia znaleziono w zrujnowanym budynku w parku przy torach kolejowych w Sosnowcu.
Proces przed sądem okręgowym ruszył w lutym 2013 r. Na kilkunastu rozprawach sąd przesłuchał kilkudziesięciu świadków oraz biegłych. Według prokuratury, Katarzyna W. plan zabójstwa przygotowywała co najmniej od 19 stycznia, wcześniej próbowała zatruć córkę czadem. 24 stycznia miała cisnąć dzieckiem o podłogę, a kiedy okazało się, że mimo to niemowlę przeżyło, dusić je przez kilka minut.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS/i / Źródło: PAP