Transport młodych gepardów Mia i Malajka, które urodziły się w śląskim zoo w Chorzowie przygotowywany był od początku roku. Sprawa była już na finiszu, gepardy miały wyjechać lada dzień do ogrodu zoologicznego w Moskwie. - W dniu wybuchu wojny w Ukrainie zdecydowaliśmy, że się na to nie zgadzamy. Jest to rodzaj sankcji wobec Rosji - mówi Daria Kroczek ze śląskiego zoo.
Decyzję śląskiego ogrodu zoologicznego o wstrzymaniu transportu dwóch młodych gepardów do zoo w Moskwie poparł koordynator hodowlany tych zwierząt z Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA).
Stowarzyszenie prowadzi programy hodowlane dla gatunków zagrożonych wyginięciem, czyli wszystkich zwierząt rozmnażanych w ogrodach zoologicznych.. Koordynator decyduje, który gatunek zoo może hodować, a także o wymianie zwierząt między ogrodami, by wzbogacić pulę genów.
Mia i Malajka miały wyjechać do Moskwy lada dzień
Śląskie zoo ma obecnie pięć gepardów. Mia i Malaja urodziły się 3 października 2019 roku. Koordynator uznał, że para samic powinna zostać przekazana do państwowego ogrodu zoologicznego w Moskwie. Rozmowy między ogrodami na temat transportu rozpoczęły się na przełomie lat 2021 - 2022. - Sprawa była już na finiszu, gepardy miały wyjechać lada dzień - mówi Daria Kroczek ze śląskiego zoo. - W dniu wybuchu wojny w Ukrainie zdecydowaliśmy, że się na to nie zgadzamy. Jest to rodzaj sankcji wobec Rosji. Nie chcemy z tym krajem współpracować - dodaje Kroczek.
Mia i Malaja pojadą do innego ogrodu w Europie.
Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląskie zoo