Prezydent Rudy Śląskiej spotkała się z mieszkańcami, by skomentować plotki o powrocie Mariusza Trynkiewicza do tego miasta. Uspokajała, że to informacje sprzed dwóch lat i nie mają żadnego potwierdzenia. Skazany na 25 lat pedofil może wyjść na wolność 11 lutego, jeśli sąd nie zdecyduje o jego dalszej izolacji.
Jak powiedziała prezydent miasta Grażyna Dziedzic, samorząd nie ma żadnych informacji o tym, by Trynkiewicz miał zamieszkać w kamienicy w Wirku, dzielnicy Rudy Śląskiej. Taką lokalizację podał jeden z ogólnopolskich dzienników, a okoliczni mieszkańcy są tą informacją oburzeni. Wtorkowe spotkanie, zwołane przez prezydent w miejskiej bibliotece, miało uspokoić nastroje.
Oświetlenie i patrole
- My ze swojej strony możemy zadbać o odpowiednie oświetlenie tej okolicy oraz wzmożone patrole, żeby nikomu w tym budynku nie stała się krzywda. Wystąpiłam też do komendanta wojewódzkiego policji, by dopuścił obserwatora - komendanta naszej straży miejskiej - do powołanego przez policję zespołu kryzysowego - mówiła Dziedzic.
Uściśliła, że chodzi o jeden z zespołów, jakie powstały w wojewódzkich komendach policji w całym kraju, w związku z wykonywaniem ustawy o nadzorze nad niebezpiecznymi przestępcami.
Dziedzic dodała, że informacje jakoby Trynkiewicz miał zamieszkać w Rudzie Śląskiej, w mieszkaniu mężczyzny, z którym dzielił celę w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich, pochodzą sprzed dwóch lat, gdy Trynkiewicz jeszcze tam przebywał.
W 2012 r. Trynkiewicz został przeniesiony do więzienia w Rzeszowie, na oddział dla skazanych z niepsychotycznymi zaburzeniami psychicznymi, w tym m.in. z zaburzeniami preferencji seksualnych.
Czekając na opinie i wnioski
Trynkiewicz to pedofil skazany w 1989 roku za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci, zamienioną potem na 25 lat więzienia. Może on 11 lutego opuścić Zakład Karny w Rzeszowie. Nie stanie się tak, jeśli sąd - na mocy ustawy o nadzorze nad groźnymi przestępcami - orzeknie o umieszczeniu go w ośrodku terapeutycznym.
22 stycznia do Sądu Okręgowego w Rzeszowie trafił wniosek o uznanie Trynkiewicza za osobę z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającą zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Wniosek skierował dyrektor zakładu karnego w Rzeszowie.
Sąd jeszcze tego samego dnia zdecydował "o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłych dotyczących Mariusza T." i powołał biegłych, którzy mają do 31 stycznia przygotować opinie. Jeżeli będą zawierały konkretne wnioski, sprawa trafi na wokandę. Sąd wyznaczył wstępnie termin rozprawy na 10 lutego. Termin ten może jednak ulec zmianie, gdy biegli uznają, że konieczna jest obserwacja Trynkiewicza w ośrodku zamkniętym.
Konieczna ustawa na ostatnią chwilę
Skierowanie wniosku o uznanie Trynkiewicza za osobę stwarzającą zagrożenie dla innych umożliwiła ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Zaczęła ona obowiązywać 22 stycznia. Ustawę tę w połowie grudnia 2013 r. podpisał prezydent Bronisław Komorowski.
Daje ona możliwość izolowania sprawców groźnych przestępstw, którzy już po odbyciu kary więzienia, mogliby z powodu zaburzeń psychicznych albo preferencji seksualnych popełnić na wolności kolejne przestępstwo. Ustawa daje też możliwość nadzoru bez stosowania izolacji.
W poniedziałek wiceminister zdrowia Sławomir Neumann poinformował, że Krajowy Ośrodek Terapii Zachowań Dyssocjalnych w Gostyninie, w którym będzie prowadzona terapia najbardziej niebezpiecznych przestępców, jest gotowy do przyjęcia 10 takich osób.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: pw/roody / Źródło: PAP/tvn24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: tvn24