Już od ponad tygodnia trwają poszukiwania niebezpiecznego pojemnika zawierającego źródło promieniowania – izotop kobaltu. Na razie udało się sprawdzić 16 hektarowy teren koniecpolskich zakładów, z których zniknął kilka dni temu. Pojemnik jest szczelnie zamknięty, jednak jego otwarcie może być bardzo niebezpieczne dla zdrowia.
Państwowa Agencja Atomistyki wspólnie z częstochowską policją i strażą pożarną przeszukały jużhale produkcyjne, budynki techniczne i teren będącego w upadłości Zakładu Płyt Pleśniowych w Koniecpolu. Łącznie powierzchnię ok. 16 ha. Jak podaje w swoim komunikacje PAA, poszukiwania nie przyniosły rezultatów, przeniesiono je więc poza teren KZPP oraz na cztery koniecpolskie skupy złomu działające w pobliżu.
- Biorąc pod uwagę element pierwiastka promieniotwórczego, istotną rzeczą dla nas jest sprawdzenie okolicznych i dalszych punktów skupu. Istnieje przypuszczenie, że najprawdopodobniej został skradziony właśnie przez złomiarzy – mówi TVN24 Joanna Lazar z częstochowskiej policji.
Przeszukują skupy złomu
- Miałem kontrolę policji w naszym punkcie skupu, sprawdzali czy nie przyniósł ktoś ołowianego pojemnika. Potwierdziłem, że nie. Nie zajmujemy się skupem rzeczy nieznanego pochodzenia - zapewnia Rafał Grabowski, jeden z pracowników punktu skupu złomu, znajdującego się w pobliżu zakładu.
Znalazłeś? Natychmiast powiadom służby
W przypadku znalezienia pojemnika ze znakiem promieniotwórczości, należy jak najszybciej zawiadomić najbliższą jednostkę policji, straż pożarną, sanepid lub lokalne centrum zarządzania kryzysowego. Według policji, sam pojemnik nie stanowi zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób, jednak przy próbach otwarcia, może być niebezpieczny
Zaginiony 45-kilogramowy pojemnik ma kształt walca i wykonany jest z ołowiu. Znajdował się na terenie nieczynnej hali produkcyjnej będących w upadłości Koniecpolskich Zakładów Płyt Pilśniowych. Pochodzi z rozebranego już urządzenia służącego do produkcji płyt pilśniowych. Pojemnik został najprawdopodobniej wyjęty z tego urządzenia.
Zaginięcie zgłoszono 15 stycznia i wtedy też zostały powiadomione odpowiednie służby: Państwowa Agencja Atomistyki oraz Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: jsy / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Państwowa Agencja Atomistyki