Szukają pojemnika z izotopem kobaltu na skupach złomu

W Koniecpolu zaginął pojemnik z radioaktywną zawartością
W Koniecpolu zaginął pojemnik z radioaktywną zawartością
Źródło: Maciej Skóra | TVN24 Katowice

Już od ponad tygodnia trwają poszukiwania niebezpiecznego pojemnika zawierającego źródło promieniowania – izotop kobaltu. Na razie udało się sprawdzić 16 hektarowy teren koniecpolskich zakładów, z których zniknął kilka dni temu. Pojemnik jest szczelnie zamknięty, jednak jego otwarcie może być bardzo niebezpieczne dla zdrowia.

Państwowa Agencja Atomistyki wspólnie z częstochowską policją i strażą pożarną przeszukały jużhale produkcyjne, budynki techniczne i teren będącego w upadłości Zakładu Płyt Pleśniowych w Koniecpolu. Łącznie powierzchnię ok. 16 ha. Jak podaje w swoim komunikacje PAA, poszukiwania nie przyniosły rezultatów, przeniesiono je więc poza teren KZPP oraz na cztery koniecpolskie skupy złomu działające w pobliżu.

- Biorąc pod uwagę element pierwiastka promieniotwórczego, istotną rzeczą dla nas jest sprawdzenie okolicznych i dalszych punktów skupu. Istnieje przypuszczenie, że najprawdopodobniej został skradziony właśnie przez złomiarzy – mówi TVN24 Joanna Lazar z częstochowskiej policji.

Przeszukują skupy złomu

- Miałem kontrolę policji w naszym punkcie skupu, sprawdzali czy nie przyniósł ktoś ołowianego pojemnika. Potwierdziłem, że nie. Nie zajmujemy się skupem rzeczy nieznanego pochodzenia - zapewnia Rafał Grabowski, jeden z pracowników punktu skupu złomu, znajdującego się w pobliżu zakładu.

Znalazłeś? Natychmiast powiadom służby

W przypadku znalezienia pojemnika ze znakiem promieniotwórczości, należy jak najszybciej zawiadomić najbliższą jednostkę policji, straż pożarną, sanepid lub lokalne centrum zarządzania kryzysowego. Według policji, sam pojemnik nie stanowi zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób, jednak przy próbach otwarcia, może być niebezpieczny

Zaginiony 45-kilogramowy pojemnik ma kształt walca i wykonany jest z ołowiu. Znajdował się na terenie nieczynnej hali produkcyjnej będących w upadłości Koniecpolskich Zakładów Płyt Pilśniowych. Pochodzi z rozebranego już urządzenia służącego do produkcji płyt pilśniowych. Pojemnik został najprawdopodobniej wyjęty z tego urządzenia.

Zaginięcie zgłoszono 15 stycznia i wtedy też zostały powiadomione odpowiednie służby: Państwowa Agencja Atomistyki oraz Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Mapy dostarcza Targeo.pl

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: jsy / Źródło: TVN24 Katowice

Czytaj także: