Po kilkutygodniowej obserwacji psychiatrycznej biegli uznali, że Tomasz M. był poczytalny w chwili dokonywania zabójstwa 11-letniego Sebastiana z Katowic, o które jest podejrzany, oraz innych zarzucanych mu przestępstw. Prokuratura zapowiada przystąpienie do sporządzenia aktu oskarżenia.
Tomasz M., podejrzany o uprowadzenie i zabicie przed rokiem 11-letniego Sebastiana z Katowic, był poczytalny w chwili popełniania tego i innych zarzucanych mu przestępstw – uznali biegli po przeprowadzonej obserwacji psychiatrycznej. Oznacza to, że mężczyzna może odpowiadać karnie i jego sprawa nie zostanie umorzona. Wkrótce do sądu powinien trafić akt oskarżenia.
Prokurator: opinia, która do nas wpłynęła, jest kategoryczna
O głównym wniosku z opinii biegłych, sporządzonej po kilkutygodniowej obserwacji podejrzanego, poinformował w czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu Waldemar Łubniewski. - Dla nas najważniejsze jest to, że opinia, która właśnie wpłynęła, jest kategoryczna; biegli wypowiadają się na temat stanu poczytalności w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów i co do tej kwestii biegli nie mają wątpliwości - powiedział prokurator.
Jak dodał, w tej sytuacji prokurator prowadzący postępowanie będzie przystępował do końcowych czynności w tym śledztwie – zaznajomienia podejrzanego i jego obrońcy z aktami (jeśli wyrażą taką wolę), potem przystąpi do sporządzenia aktu oskarżenia. - Jeżeli podejrzany będzie chciał jeszcze składać wyjaśnienia i o czymś jeszcze opowiedzieć, to oczywiste prokurator w danym wątku podejmie czynności, natomiast nic na to obecnie nie wskazuje - zaznaczył rzecznik.
Podejrzany o siedem przestępstw
Tomasz M. jest podejrzany o siedem przestępstw. Usłyszał zarzuty nie tylko związane z zabójstwem Sebastiana – jeszcze przed tą zbrodnią miał wykorzystać seksualnie dwoje innych dzieci. Podejrzany był dotychczas przesłuchiwany 17 razy, w tym raz po powrocie z obserwacji. Za każdym razem przyznawał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i składał obszerne wyjaśnienia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24