Prokuratura poinformowała, kim była kobieta, której ciało znaleziono kilka tygodni temu na wysypisku śmieci w Sobuczynie pod Częstochową (woj. śląskie). To 49-letnia mieszkanka Wielkopolski. Jej tożsamość poznano dzięki ustaleniom policji i badaniom DNA.
49-latka zginęła w połowie maja. Jak informowaliśmy na tvn24.pl, jej ciało znajdowało się w kontenerze z odpadami w Częstochowie, skąd zabrała ją śmieciarka. Kobieta prawdopodobnie jeszcze żyła, zanim trafiła na wysypisko odpadów, a zmarła prawdopodobnie w wyniku działania urządzenia do prasowania śmieci. Dotychczas nie było wiadomo, kim była ofiara.
Czytaj też: Nad rzeką znaleźli ciało zawinięte w materiał. Prokuratura wie, do kogo należały szczątki
Prokuratura: to 49-letnia mieszkanka województwa wielkopolskiego
- Dzięki badaniom identyfikacyjnym DNA ustalono tożsamość tej osoby, że to 49-letnia Monika G., mieszkanka miejscowości Turek w województwie wielkopolskim - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek. Prokurator dodał, że kobieta nie była poszukiwana, jej bliscy nie zgłosili zaginięcia. Policja wytypowała tę osobę dzięki pracy operacyjnej, badania DNA potwierdziły te ustalenia.
Śledztwo w sprawie zabójstwa
Prokurator Tomasz Ozimek przekazał, że śledztwo prowadzone jest pod kątem zabójstwa i brane są pod uwagę dwie wersje. - Pierwsza zakładająca, że kobieta została pobita i wrzucona do kontenera na odpady i druga wersja zakładająca, że ta kobieta znalazła się w tym kontenerze z własnej woli - powiedział Ozimek. - W związku z ustaleniami biegłych z zakresu medycyny sądowej, przyjęto hipotezę, że kobieta jeszcze żyła, gdy znalazła się w śmieciarce, a jej śmierć nastąpiła wskutek działania prasy zgniatającej odpady - dodał prokurator. Policja prowadzi czynności, które mają na celu odtworzenie ostatnich dni i godzin życia 49-latki. - Chodzi głównie o to, gdzie kobieta przebywała, w jakim towarzystwie - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24