Śląscy policjanci zlikwidowali 55 nielegalnych salonów gier, rekwirując 195 automatów. W jednym kasynie policjanci znaleźli na ścianie napis "183 KPK", który mówi o prawie do odmowy zeznań. Ale biegli mogą odczytać z automatu, czy i jaki przychód wygenerował. Przed sądem stanie 19 osób. Po zakończeniu procesu wszystkie automaty zostaną zniszczone.
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, którzy zajmują się zwalczaniem przestępczości gospodarczej, informują o rozbiciu kolejnej zorganizowanej grupy przestępczej organizującej nielegalne gry hazardowe na automatach. Jak opisuja w komunikacie, zlikwidowali aż 55 nielegalnych kasyn, zabezpieczyli 195 automatów do gier hazardowych i zatrzymali 19 osób.
Podczas przeszukań przejęto także około 110 tysięcy złotych, które mają pochodzić z przestępczego procederu.
Zatrzymani to pracownicy i operatorzy nielegalnych kasyn
Wszyscy zatrzymani zostali doprowadzeni do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Tam usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz organizowania nielegalnych gier hazardowych na automatach.
Zatrzymani to pracownicy nielegalnych punktów hazardowych oraz tak zwani operatorzy, którzy mieli nadzorować i koordynować działalność takich kasyn. Wobec czterech podejrzanych sąd, na wniosek prokuratora, zastosował trzymiesięczne tymczasowe aresztowanie.
Automaty są otwierane, opróżniane, odczytywane i po wyroku trafiają na złom
Jak informuje policja, ujawniona i zabezpieczona gotówka będzie podlegać przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa.
A co się stanie z 195 automatami? - Są otwierane i opróżniane z pieniędzy, a potem przekazywane do Krajowej Administracji Skarbowej - mówi Magdalena Szust z zespołu prasowego śląskiej policji.
- Nielegalne automaty nie trafiają na rynek. Są niszczone - mówi Justyna Pasieczyńska, rzeczniczka KAS. Zaznacza, że dzieje się to dopiero po sądowych wyrokach dla podejrzanych, ponieważ są dowodem w sprawie.
Obie rzeczniczki zwracają uwagę, że prowadzący nielegalne kasyna zdają sobie sprawę ze swojej przestępczej działalności i zabezpieczają się przed konsekwencjami. - Do środka nie da się wejść z ulicy. Czasami trzeba użyć do tego siły. Przy drzwiach wiszą kamery, przestępcy rozpoznają swoich graczy - podkreśla Pasieczyńska.
- Na ścianie jednego z kasyn napisane było "183 KPK". To sygnał dla osób zatrzymanych, że mogą odmówić odpowiedzi na pytania - wyjaśnia Szust.
Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe.
Policja podczas zatrzymania również informuje o tym przepisie. Szust dodaje, że biegli potrafią odczytać z elektronicznego zapisu automatu, czy był on używany do celów hazardowych oraz to, czy i jaki przychód generował.
100 tysięcy złotych kary od jednego nielegalnego automatu
Według ustawy o grach hazardowych za posiadanie nielegalnych automatów grożą surowe kary pieniężne, sięgające nawet 100 tysięcy złotych od jednego automatu. Dodatkowo za urządzanie gier hazardowych wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji bądź zezwolenia grozi odpowiedzialność karna - wysoka kara grzywny, kara pozbawienia wolności do lat trzech, albo obie kary łącznie. Odpowiedzialności finansowej i karnej podlega zarówno urządzający nielegalne gry hazardowe, jak i właściciel lokalu, w którym taki proceder się odbywa.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja