Do 12 lat więzienia grozi dwóm mężczyznom, którzy w miniony weekend maczetą okaleczyli bezdomnego i zostawili go w zsypie. Gdyby mężczyzny nie znalazł przypadkowy przechodzień ten wykrwawiłby się. W mieszkaniu napastników policja znalazła duże ilości narkotyków.
Dwóch mężczyzn w wieku 34 i 35 lat w nocy z soboty na niedzielę brutalnie pobiło i okaleczyło bezdomnego. Zadali mu ciosy maczetą, obcięli palce dłoni i ucho. Gdyby mężczyzny nie znalazł nad ranem przechodzień, ten z pewnością by się wykrwawił. Szybko udało się ustalić oprawców. Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali dwóch podejrzanych, którzy niedaleko zajmowali wynajęte mieszkanie.
Maczeta i narkotyki za 200 tys. złotych
Podczas przeszukania mieszkania kryminalni zabezpieczyli maczetę, a przy okazji odkryli duże ilości amfetaminy i marihuany.
- Mężczyźni odpowiedzą za pobicie i spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała oraz za posiadanie i próby wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków - powiedziała w rozmowie z TVN24 rzeczniczka bielskiej policji nadkomisarz Elwira Jurasz.
Podejrzani w mieszkaniu mieli 10 tysięcy działek amfetaminy i 200 porcji marihuany. Wartość narkotyków policja wyceniła na około 200 tys. złotych.
- Prokurator zadecydował o areszcie dla młodszego z napastników, wobec starszego zastosowano dozór policyjny z zakazem opuszczania kraju; za popełnione czyny grozi im do 12 lat więzienia - dodała Jurasz. Do brutalnego ataku doszło na ulicy Malczewskiego w Bielsku-Białej:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mo / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: KMP Bielsko Biała