Sąd złagodził mu wyrok za "odrażające morderstwo", by nie siedział do śmierci. Zmarł po trzech tygodniach

[object Object]
Morderstwo Helumta K. poruszyło GliwicamiTVN 24 Katowice
wideo 2/7

Helmut K. został znaleziony w walizce wyłowionej z rzeki. Skrajnie wychudzony, związany, z workiem na głowie. Jego zabójca został skazany na 25 lat więzienia, ale po apelacji wyrok złagodzono do lat 16. - W odbiorze społecznym było to zabójstwo odrażające, ale w świetle prawa nie nadzwyczajne i wyższa kara byłaby dla sprawcy eliminacyjna - wyjaśnia sędzia. Skazany zmarł po trzech tygodniach od wyroku.

Jerzy R. z Gliwic był oskarżony o zamordowanie Helmuta K., którym miał się opiekować i o zbezczeszczenie jego zwłok.

Sprawa poruszyła miasto. Helmut K. został wyłowiony z rzeki. Starszy schorowany mężczyzna był skrępowany sznurem, w worku foliowym na głowie i zapakowany do walizki.

Pierwszy wyrok zapadł 14 sierpnia 2018 roku w sądzie okręgowym w Gliwicach: 25 lat pozbawienia wolności.

Jednak sąd apelacyjny w Katowicach obniżył wymiar kary o dziewięć lat, bo wyższa kara miałaby charakter eliminacyjny. Mówiąc wprost, sąd obawiał się, że sprawca nie przeżyje tych 25 lat i nie doczeka wyjścia na wolność.

- Jerzy R. miał 61 lat i cierpiał na poważne choroby, kara 25 lat więzienia byłaby dla niego jak dożywicie - mówi Robert Kirejew, rzecznik sądu apelacyjnego w Katowicach.

Prokuratura domagała się dożywocia.

"Zwyczajne" morderstwo

- Eliminacyjny charakter kary to nie była jedyna okoliczność, która wpłynęła na złagodzenie kary - zaznacza Robert Kirejew. - W odbiorze społecznym czyn, którego dopuścił się Jerzy R. był straszliwy, odrażający. Każde morderstwo jest czynem okrutnym, jednak w świetle prawa to zabójstwo nie było dokonane ze szczególnym okrucieństwem i z niskich pobudek, kiedy to należy sięgać po nadzwyczajne środki, takie jak dożywocie czy 25 lat pozbawienia wolności - dodaje sędzia.

Jerzy R. przyznał się, że zapakował Helmuta K. do walizki i wrzucił do rzeki, żeby spełnić ostatnią wolę zmarłego. Bronił się w sądzie, że K. chciał spocząć w morzu. Do końca zaprzeczał, że go zabił.

Helmut K. został zamordowany przez założenie na głowę i zaklejenie taśmą worka foliowego. Według wyników sekcji zwłok zmarł w wyniku uduszenia, zanim jego ciało w walizce znalazło się w rzece.

- Tymczasem szczególne okrucieństwo to zadawanie niepotrzebnego bólu, wielorazowe, stopniowe - tłumaczy Kirejew.

Sąd apelacyjny odrzucił również ustalenia prokuratury, potwierdzone przez sąd pierwszej instancji, że Jerzy R. miał się nad Helmutem K. znęcać.

Nie za darmo, ale mógł swobodnie pić

Przypomnijmy, że K. zniknął ze swojego mieszkania, gdy miał trafić do domu opieki społecznej. Sąsiedzi i pracownicy społeczni nie widzieli go przez rok. Został rozpoznany przez znajomych dopiero na zdjęciach, publikowanych przez policję już po śmierci w celu ustalenia tożsamości.

Prokuratura ustaliła, że Jerzy R. obiecał Helmutowi K. opiekę w zamian za jego emeryturę. Tymczasem nie wezwał do niego pogotowia. Lodówka była pełna - jak podnoszono w akcie oskarżenia - a K. ważył 37 kilogramów, zanikały mu narządy wewnętrzne, był posiniaczony, miał połamane żebra. Prokuratura twierdziła, że umierał na oczach swojego opiekuna.

Kirejew: - Pokrzywdzony był leciwy i schorowany, miał cukrzycę, schorzenia neurologiczne i był uzależniony od alkoholu, dlatego mógł być w złym stanie zdrowia. Nie miał bliskich, którzy mogliby się nim zająć. Skazany natomiast podjął się opieki nad pokrzywdzonym, co prawda nie za darmo, ale przyjął do swojego mieszkania, gdzie pokrzywdzony mógł swobodnie pić. W trakcie tej opieki skazany dopuścił się zabójstwa, bo nie miał już siły i ochoty zajmować się pokrzywdzonym. Nie zbezcześcił jego zwłok, tylko zacierał ślady. Każdy sprawca zabójstwa dąży do ukrycia zwłok.

Ostatecznie R. został skazany na 15 lat za zabójstwo i rok za nienależytą opiekę nad K.

Na korzyść Jerzego R. przemawiało także to, że wcześniej nie był karany. Sąd uznał, że na resocjalizację wystarczy 16 lat i że po takim czasie nie będzie już groźny dla społeczeństwa. 8 stycznia 2019 roku, trzy tygodnie po prawomocnym wyroku Jerzy R. zmarł w areszcie. Za kratami spędził 32 miesiące.

Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: Policja w Gliwicach

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24