Pomógł brutalnie zaatakowanej kobiecie. Już wiedzą, kim jest "anonimowy bohater"

Przystanek na ulicy 3 Maja w Rybniku
Policja o brutalnej napaści na przystanku w Rybniku. Kobiecie pomógł nastolatek
Źródło: TVN24
Odciągnął napastnika, dając jej szansę na ucieczkę. Policja już wie, kim jest "anonimowy bohater", który w Rybniku (Śląskie) jako jedyny zareagował, gdy mężczyzna zaatakował czekającą na przystanku kobietę. To nastolatek.

Było blisko tragedii, ale dzięki prawidłowej reakcji jednej osoby udało się zapobiec najgorszemu. Do dramatycznego zdarzenia doszło 19 lipca na ulicy 3 Maja w Rybniku. Agresywny mężczyzna zaatakował tam siedzącą na ławce kobietę czekającą na autobus.

Na tym przystanku w Rybniku doszło do brutalnej napaści
Na tym przystanku w Rybniku doszło do brutalnej napaści
Źródło: TVN24

"Odciągnął napastnika, dając jej szansę na ucieczkę"

"Siedząca na ławce kobieta najpierw została kopnięta w okolicę głowy, a potem wielokrotnie uderzana pięściami. Jako jedyny zareagował młody mężczyzna, który podbiegł i odciągnął napastnika dając szansę i czas kobiecie na ucieczkę" - poinformowała w komunikacie śląska policja.

Według funkcjonariuszy agresor zaatakował także chłopaka, który pomógł kobiecie. Jednak gdy na miejsce przyjechali funkcjonariusze, nastolatka już nie było.

Prokuratura Rejonowa w Rybniku ze względu na chuligański charakter czynu z urzędu wszczęła śledztwo dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej. Zleciła też publikację wizerunku młodego "anonimowego bohatera" - jak nazwali go policjanci.

Na tym przystanku w Rybniku doszło do brutalnej napaści
Na tym przystanku w Rybniku doszło do brutalnej napaści
Źródło: TVN24

Znaleźli nastolatka

Jak poinformowała śląska policja, "dzięki szerokiemu rozpowszechnieniu tej informacji oraz zaangażowaniu mediów i internautów", po publikacji nastolatek został błyskawicznie zidentyfikowany.

"Do policjantów zgłosił się członek jego rodziny, co pozwoliło ustalić jego tożsamość. Chłopak jest bezpieczny" - czytamy w komunikacie.

Jak przekazała policja, 36-letni mieszkaniec Katowic, który miał dopuścić się ataku, został zatrzymany.

Czytaj także: