29-latek nie powinien wsiadać na motocykl. Nie miał prawa jazdy ani ważnego celu do wychodzenia z domu. Przewrócił się, sunął po jezdni, uderzył głową w koło skręcającego samochodu, zginął. Jechał z rok młodszą żoną, która walczy o życie w szpitalu.
Z powodu trwającej pandemii służby apelują: zostań w domu. - Obowiązek pozostania w domu nie dotyczy dojazdu do pracy czy załatwiania niezbędnych codziennych potrzeb, takich jak zakup jedzenia, lekarstw czy opieki nad bliskimi. Celem zmian jest nienarażanie siebie i innych na zakażenie koronawirusem, a więc ludzkie życie i zdrowie - informuje śląska policja.
- Niestety w minioną sobotę część użytkowników motocykli postanowiło skorzystać ze słonecznej pogody i wybrać się na przejażdżkę. I właśnie w tych dobrych warunkach pogodowych doszło do dwóch tragicznych wypadków z udziałem motocykli - dodają policjanci.
Nie mieli uprawnień do prowadzenia motocykla
29-letni motocyklista z Chorzowa zginął około godziny 13.45 na ulicy Radoszowskiej w Rudzie Śląskiej.
Jak informuje oficer prasowy rudzkiej policji Arkadiusz Ciozak, wstępnie ustalono, że przed wypadkiem motocykl mógł jechać z dużą prędkością. Tylko przemknął przed usytuowaną nieopodal kamerą miejskiego monitoringu.
Krótko potem na ulicę, którą jechał 29-latek, wyjechała - skręcając w prawo - osobowa toyota. Kierowca auta zwolnił, by skręcić w lewo. Prawdopodobnie motocyklista nie zdołał wyhamować i chcąc uniknąć zderzenia "położył" motor. Sunął przez pewien czas po jezdni. Policjanci przypuszczają, że zginął uderzając głową w koło toyoty.
Jechał z młodszą o rok żoną. Kobieta walczy o życie w szpitalu, dokąd przetransportował ją śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jej stan określany jest jako ciężki.
Dokładne przyczyny wypadku wyjaśnią biegli, powołani przez policję i prokuraturę.
Do kolejnego tragicznego wypadku doszło około godziny 18 w Chełmie Śląskim. Jak informuje policja, 21 letni motocyklista uderzył w drzewo.
Według informacji policji, obaj motocykliści nie mieli uprawnień do prowadzenia pojazdu.
Autorka/Autor: mag/i
Źródło: TVN 24 Katowie, PAP
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja