Do zdarzenia doszło w czwartek, 25 sierpnia rano. Przypadkowe kobiety zwróciły uwagę na małą dziewczynkę, która sama spacerowała koło przystanku autobusowego na ulicy Rybnickiej w Radlinie (Śląskie). Zadzwoniły pod numer alarmowy i zaopiekowały się dzieckiem do czasu przyjazdu służb.
- Policjanci potwierdzili zgłoszenie, zastali małe dziecko bez obuwia, ubrane tylko w body i pieluszkę. Podziękowali kobietom za ich reakcję i zatroszczyli się o dziecko - przekazał sierżant sztabowy Dorian Mitas z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Sama otworzyła drzwi i wyszła
Po chwili na miejsce przyszła matka dwulatki.
- Jak się okazało, dziewczynka musiała otworzyć dolny zamek w drzwiach i wyjść z domu. Kobieta była przekonana, że dwulatka, podobnie jak jej dwójka starszego rodzeństwa, jeszcze śpi - dodał oficer prasowy.
Dziewczynka nie wymagała pomocy medycznej. Funkcjonariusze zbadali 21-letnią matkę dziecka alkomatem, była trzeźwa.
-Za naruszenie obowiązku nadzoru nad małoletnim do lat siedmiu i dopuszczenie do przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia lub życia, kobieta została ukarana mandatem. Ponadto dokumentacja z tej interwencji zostanie przesłana do sądu rodzinnego, w celu wglądu w sytuację rodzinną dziecka - podsumował Mitas.
Autorka/Autor: MAK/ tam
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Policja Śląska